GTA Online otrzymało wyścigi w stylu Formuły 1
Najnowsza aktualizacja nieśmiertelnego GTA Online wprowadziła do sieciowego komponentu GTA 5 wyścigi z kategorii "open wheel", przypominające nieco Formułę 1, ale oczywiście bez naruszania własności intelektualnych. Zadbano o detale, takie jak konieczność dbania i stan opon i uszkodzenia.
W ubiegłym tygodniu w kasynie Diamond można było wygrać bolid i teraz już wiemy, dlaczego. Jeden z dwóch nowych samochodów wprowadzonych przez Rockstar nadaje się świetnie właśnie do wyścigów na zamkniętych torach. Oba różnią się wyglądem, lecz osiągi mają niemal identyczne.
Jak zawsze, trasy zbudowano w oparciu o istniejące fragmenty mapy Grand Theft Auto 5, niektóre na ulicach, inne w nieco bardziej kreatywnych zakamarkach, przerzucone przez jeziora i ocean. Nie brakuje ostrych zakrętów i gracze już teraz narzekają, że nowe wyścigi są chyba nieco zbyt trudne.
Wszystko to przez to, że nowe bolidy są wyjątkowo zwrotne i potrafią wykonywać manewry, o które ciężko w innych samochodach w grze, co wymaga przyzwyczajenia. Są przy tym wyjątkowo delikatne i nawet drobny kontakt z bandą czy z oponentem może oznaczać spore problemy z ukończeniem trasy.
Dlatego ważny jest inny aspekt nowego rozszerzenia - wizyty w pit-stopach. To absolutna nowość w GTA Online, gdzie mechanicy mogą błyskawicznie przyczepić oderwany spoiler i wymienić przebitą oponę. Wszystko to oczywiście kosztem czasu i pozycji do konkurujących kierowców na torze.
Nawet jeśli prowadzimy idealnie, opony zużywają się przez hamowanie i przyśpieszanie, co symbolizuje specjalny pasek na ekranie, zaraz pod miernikiem uszkodzeń. Wizyta w pit-stopie jest więc nieuchronna, jak w prawdziwych zmaganiach najlepszych kierowców Formuły 1.