Gry wideo wyszkolą operatorów dronów na froncie wojennym?

Świat elektroniczny mocno przeplata się z rzeczywistością na wielu wymiarach, czasami mało oczekiwanych. Gry wideo to bezsprzecznie dziedzina przynależąca do segmentu rozrywkowego. Jednak nie zawsze musi tak być. Co jeśli tradycyjne metody szkolenia wojskowego wkrótce ustępować będą miejsca innowacyjnym rozwiązaniom pośrednio opartym na grach wideo? W sieci pojawił się krótki film prezentujący fragmenty rozgrywki z bardzo ciekawej produkcji, która może wkrótce jeszcze mocniej podnieść swoje znaczenie. Chodzi o sterowanie dronami przez kontrolery do gier wideo.

Drony - nowoczesne narzędzie walki na frontach

Drony to nowoczesne i bardzo skuteczne oręże w walce na wojennych frontach. Dobitnie widać to chociażby w konflikcie trwającym za naszą wschodnią granicą. Tzw. drony-kamikaze FPV masowo stosowane są m.in. w ukraińskiej armii do odpierania sił nieprzyjaciela.

Ta broń jest niezwykle precyzyjna, dosyć łatwa do opanowania i może sprawować funkcje zarówno obronne, jak i ofensywne. Dzięki dronom żołnierze mogą nie tylko w łatwiejszy sposób zrobić przegląd bitewnych pól na froncie, ale także zaatakować cele wroga w celu eliminacji jego różnych strategicznych punktów czy też nawet maszyn bojowych.

Reklama

Duża część arsenału ukraińskiego wojska bazuje na dronach. W tym roku nasi wschodni sąsiedzi, podejmujący nieustanną walkę z okupantem, uruchomili nawet specjalny projekt o nazwie Broń Zwycięstwa, który zakłada produkcję 30 tys. dronów dalekiego zasięgu. W samym 2025 roku! Istota funkcjonowania dronów w wojnie między Ukrainą i Rosją jest nie do przecenienia.

Drone FPV Kamikaze, czyli metoda szkolenia operatorów dronów wojskowych?

Niewykluczone, że wkrótce nowoczesna wojskowość w lwiej części bazować będzie na opisywanych dronach FPV. Po sieci krąży właśnie bardzo intrygujący film umieszczony w serwisie X przez jednego z polskich użytkowników tej platformy. Umieścił on krótki fragment rozgrywki z gry Drone FPV Kamikaze będącej bardzo realistycznym symulatorem sterowania dronem bojowym. Klip zrobił ogromną furorę w sieci i przyciągnął uwagę szerokiej gamy odbiorców.

Co prawda Drone FPV Kamikaze to gra akcji oparta o fikcyjny konflikt zbrojny, jednak obrazuje ona szereg możliwości, które mogą mieć również zastosowanie w życiu codziennym, a konkretniej rzecz ujmując w procesie szkolenia operatorów dronów wykorzystywanych w walce chociażby przy pomocy... kontrolera do gier wideo.

W Drone FPV Kamikaze wcielamy się w operatora, a naszym zadaniem jest opanowanie wszystkich tajników sterowania tym urządzeniem w taki sposób, by wykonać konkretne cele: zniszczyć naziemny sprzęt wroga, uderzyć w czołg, artylerię, piechotę czy nawet bazę wojskową. Niekiedy tytuł zmusza nas do podejmowania działań w ułamku sekundy; innym razem konieczne okaże się strategiczne podejście do tematu, a więc planowanie całej akcji.

"Dzięki realistycznej fizyce lotu i eksplozji "FPV Drone Kamikaze" obiecuje niezapomniane wyzwanie zarówno dla entuzjastów gier akcji, jak i fanów symulatorów lotu" - piszą twórcy gry.

Najbardziej immersyjne i realistyczne doświadczenia produkcja ta funduje, jeśli zdecydujemy się skorzystać z kontrolera do gier wideo, co z resztą doskonale widać na umieszczonym krótkim klipie.

Unia Europejska kontra Rosja w zakresie eksportu kontrolerów i joysticków

Unia Europejska od jakiegoś czasu przekonana jest, że Rosjanie wykorzystują kontrolery do gier wideo w celu sterowania dronami FPV. Z tej też racji wprowadzono kilka tygodni temu 16. pakiet sankcji. Prócz odłączenia kolejnych systemów bankowości od Rosji, zakazano również eksportu konsol i kontrolerów na tereny agresora.

Sankcje objęły klasyczne kontrolery, jak również joysticki wykorzystywane do wirtualnych symulatorów lotów. "Kontrolery służą do sterowania bezzałogowymi statkami powietrznymi" - czytamy w oświadczeniu rady UE.

Czy niebawem doczekamy się czasów przeniknięcia branży gier wideo, powszechnie uznawanej za rozrywkową, z szeroko pojętym sektorem zbrojeniowym? Z pozoru to miraż, który być może już funkcjonuje w rzeczywistości.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy