Grand Theft Auto VI - olbrzymie problemy w pracach nad grą?

​Pytajnik na końcu bierze się z tego, że to tylko nieoficjalne doniesienia. Ale nie pierwsze i zapewne nie ostatnie.

Na początku listopada sieć obiegła plotka mówiąca, że Grand Theft Auto VI znajduje się w "deweloperskim piekle". Prace nad grą przebiegały na tyle źle, że po odejściu Dana Housera z Rockstara na początku 2020 roku całkowicie zmieniono podejście i rozpoczęto projekt poniekąd na nowo. Teraz do internetu trafiły kolejne pogłoski, o których pewnie nigdy nie dowiemy się, czy są prawdziwe, czy nie. W końcu twórcy raczej rzadko przyznają się, że prace nad ich dziełem idą aż tak źle.

Reklama

A z taką informacją wystąpił na Twitterze użytkownik o pseudonimie AccNGT, który mówi o sobie per analityk gier wideo. W pierwszej chwili mogliście pomyśleć, że to pewnie jakieś głupstwo mające na celu wzbudzić zainteresowanie graczy, ale przypomnijmy, że ten mało znany leaker udostępnił grafikę ze Star Wars: Eclipse na tydzień przed oficjalną zapowiedzią gry.

Podał też całkiem sporo szczegółów na temat nowej produkcji studia Quantic Dream, choć tych nie można jeszcze zweryfikować. Co AccNGT ma do powiedzenia na temat GTA VI? "Część ludzi nawet nie zdaje sobie sprawy, jak chaotycznie przebiegają prace [nad grą]" - czytamy w tweecie.

"Wiele osób będzie zawiedzionych niektórymi elementami gry (nie chodzi, rzecz jasna, o grafikę". O co więc chodzi, jeśli nie o grafikę? Według AccNGT - o fabułę. Na chwilę obecną gra ma być w bardzo kiepskim stanie i jeżeli Rockstar zapowie ją oficjalnie w tym lub w przyszłym roku, będzie to zdecydowanie zbyt wcześnie.

Miłośnicy twórczości Rockstara powinni więc skupić się na razie na Grand Theft Auto: The Trilogy, które co prawda ukazało się w bardzo kiepskiej postaci, ale twórcy cały czas pracują nad jego poprawą, oraz na możliwym remasterze lub remake'u pierwszej części Red Dead Redemption. O tym drugim plotkuje się coraz częściej.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama