Grand Theft Auto V: Raj dla fanów tuningu - ponad tysiąc modyfikacji dla pojazdów
W poprzednich odsłonach GTA gracze mogli modyfikować swoje auta w ograniczony sposób - zmieniając im malowanie lub uzbrajając.
W nadchodzącej "piątce" dostępnych opcji ma być znacznie, znacznie więcej. W rozmowie z magazynem Game Informer główny projektant misji w Grand Theft Auto V, Imran Sarwar, stwierdził, że tym razem modyfikacja auta nie będzie jedynie dodatkiem, a integralną częścią gry - w niektórych zadaniach będziemy musieli zainstalować w samochodzie z góry określone gadżety, ale ogólnie rzecz biorąc dostępnych opcji w produkcji ma być dużo więcej niż np. w San Andreas.
W "piątce" znikną kultowe już punkty Pay and Spray - zastąpią je LS Customs, sklepy, w których będzie można zmodyfikować prowadzony wóz (auto, motocykl lub coś innego). Mechanik będzie mógł zamontować nie tylko dodatki wizualne, pokroju nowych malowań, blachy, kół, felg czy oświetlenia, ale także rozszerzenia realnie wpływające na rozgrywkę.
Wśród nich Sarwar wymienia m.in. hamulce, lepszy silnik, zawieszenie oraz kuloodporne opony i blachę. W sumie w grze pojawi się aż ponad tysiąc modyfikacji. Ponadto po stuningowaniu samochodu, będzie można zrobić jego zdjęcie i opublikować w internecie, chwaląc się nim przed znajomymi.
Oprócz rewelacji nt. "kustomizacji" pojazdów dowiedzieliśmy się także, że Studio Rockstar Leeds umieściło na swojej stronie ogłoszenie dotyczące pracy jako programista grafiki odpowiedzialnego za pomoc przy przenoszeniu gier firmy na PC. Skojarzenia nasuwają się same.
Oczywiście, nazwa Grand Theft Auto V nigdzie nie padła. Mało tego: ogłoszenie, które znajdowało się na stronie Rockstar, w dziale z ofertami pracy zostało dość szybko zdjęte. Nie ma wątpliwości, że coś jest na rzeczy. Czy jest to port na PC? Czas pokaże.