Gracze The Division zainteresowani odsłoną dla jednego gracza
Seria The Division od Ubisoftu, zwłaszcza za sprawą świetnej, drugiej części, jest obecnie jednym z lepszych przykładów na to, jak należy produkować i rozwijać tytuły sieciowe w gatunku "gier-usług", wspieranych przez bardzo długi czas po premierze. Ale co z zabawą dla zwolenników samotności?
Już Division 2 oferuje sporo atrakcji dla osób, które preferują spokojną eksplorację i strzelanie do przeciwników bez angażowania innych graczy. Również większość kampanii oraz zdecydowaną większość misji ukończyć można w pojedynkę, nie oglądając się na plecy znajomych czy obcych.
Aby już jednak pozyskać najlepszy ekwipunek i ukończyć raidy, które są istotną częścią fabuły, trzeba już współdziałać i zaangażować do pomocy grupę osób, a więc samotność się kończy. To niesie ze sobą standardowe problemy związane z współdziałaniem z innymi graczami przez internet.
"Bardzo podoba mi się pomysł na narrację dla pojedynczego gracza jako spin-off The Division. Koncentracja na Agencie starającym się wrócić do domu po misji w Nowym Jorku, podczas upadku rządu w Waszyngtonie. Nieco jak The Last of Us" - napisał na Twitterze Tim Spencer z TT Games.