Gracz World of Tanks zmarł w trakcie długiej transmisji na żywo

​Zorganizowana niedawno transmisja rozgrywki w World of Tanks zakończyła się tragedią. Autor wydarzenia - Brian Vigneault - zmarł w jego trakcie.

Użytkownik znany w sieci pod pseudonimem Poshybrid był jednym z najbardziej znanych graczy, którzy prezentowali swoje zmagania w produkcji studia Wargaming.net za pośrednictwem Twitcha. Niedawno przeprowadził kolejny pokaz.

Cel był szczytny - w trakcie akcji zbierał pieniądze na rzecz australijskiej fundacji Make-A-Wish, która zajmuje się spełnianiem marzeń chorych dzieci. W związku z tym wydarzenie miało trwać dobę, co samo w sobie nie było wielkim wyczynem - w przeszłości Vigneault przeprowadzał już długie transmisje.

W okolicach 22 godziny pokazu Poshybrid odszedł jednak od komputera, by zrobić sobie przerwę na papierosa. Już jednak nie wrócił - początkowo uważano, że zasnął, ale następnego dnia odkryto zwłoki gracza.

Reklama

Przyczyny śmierci nie są na razie znane. Śledztwo w tej sprawie wszczęła policja z miasta Virginia Beach w amerykańskim stanie Wirginia. Detektywi zbadają, co dokładnie stało się z trzydziestopięcioletnim Vigneaultem.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: World of Tanks
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy