Gra o złośliwej gęsi podbija internet

​Untitled Goose Game to produkcja, która pozwala graczom wcielić się w... złośliwą gęś. Otrzymujemy proste sterowanie oraz szereg wyzwań: ukradnij klucze, schowaj okulary, zamocz klapki, stłucz wazon... Wszystko w pastelowych kolorach oraz przy bardzo sympatycznej oprawie muzycznej.

Wydaje się, że taki pomysł na grę nie jest zbyt ciekawy, lecz efekty prac niezależnego studia House House są na tyle świetne, że produkcja po premierze 20 września obecnego roku przebojem wdarła się do świadomości graczy i wyrasta powoli na jeden z największych hitów półrocza, a nawet roku.

Oceny w recenzjach są bardzo wysokie, tytuł opisują media "głównego nurtu", a w sieciach społecznościowych nad grą zachwycają się gwiazdy. Wszystko to pokazuje, że dobra produkcja niezależna potrafi jeszcze się wybić wśród natłoku "indyków", o ile oferuje coś unikatowego.

Reklama

Nie da się także ukryć, że projekt jest po prostu bardzo dobrze wykonany i dopracowany. Animacje są świetne, a ścieżka dźwiękowa składa się z dziesiątków utworów, które dynamicznie reagują na nasze poczynania. Zaczynamy się skradać? Muzyka tonuje napięcie. Uciekamy? Muzyka nabiera tempa.

Jak to często bywa, w sieci natychmiast zaczęły pojawiać się memy, a gracze rzucili się do nawoływania, by złośliwą gęś wstawić... wszędzie gdzie się da, choćby jako kolejnego wojownika w bijatyce Super Smash Bros. od Nintendo. Jakoś nie wyobrażamy sobie, by japońska korporacja się zgodziła na taki zabieg.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy