GOG Galaxy 2.0 połączy różne platformy dystrybucji cyfrowej na PC

GOG Galaxy 2.0 /materiały prasowe

​Steam, Epic Games Store, Origin, Uplay, Bethesda Launcher, Battle.net... Natłok przeróżnych platform dystrybucji cyfrowych na PC od niemal każdego wydawcy na świecie spowodował, że gracze zaczęli coraz częściej żartować, że przyda się platforma dystrybucji tylko do innych platform dystrybucji.

Wydaje się, że żart ten bardzo poważnie potraktowała polska firma CD Projekt. Ta zarządza sklepem GOG, który także posiada własną platformę dystrybucji cyfrowej: GOG Galaxy. Nowa wersja tego oprogramowania - GOG Galaxy 2.0 - chce połączyć właśnie gry i list znajomych z różnych aplikacji.

"Połącz GOG Galaxy 2.0 z różnymi platformami, dodaj wszystkie swoje gry do jednej biblioteki i zbierz wszystkich przyjaciół w jednej aplikacji" - czytamy w opisie. Oprogramowanie nie jest jeszcze publicznie dostępne, ale można już zapisywać się do testów wersji beta. Potrzebne jest konto GOG.

Reklama

Poza możliwością zaimportowania "wszystkich gier na PC i konsole w jednym miejscu", program umożliwi także między innymi "śledzenie wszystkich gier, osiągnięć i czasu rozgrywki na różnych platformach", a co najważniejsze - uruchamianie wszystkich produkcji z jednego miejsca.

Do tego pełna personalizacja: "Twórz różne widoki biblioteki, filtrując, sortując, oznaczając i dodając własne elementy graficzne, takie jak tapety i okładki gier" - czytamy w opisie. Listę funkcji kończy "śledzenie nadchodzących premier i odkrywanie gier popularnych wśród twoich przyjaciół".

Sfera społecznościowa będzie bardzo ważna. Najważniejszym punktem jest jedna lista znajomych z różnych platform, a do tego podglądanie aktywności, rankingi oraz czatowanie. Wszystko to w jak najbardziej bezpieczny sposób: bez szpiegowania czy dzielenia się danymi z reklamodawcami.

Pozostaje pytanie, jak długo i jak sprawnie GOG Galaxy 2.0 będzie mogło korzystać z powiązań z innymi platformami. Jeśli polski program okaże się być bardzo popularny, można wyobrazić sobie, że Steam czy Epic Games zablokują potrzebne funkcjonalności oraz biblioteki API.

Oczywiście, użytkownicy nadal będą musieli posiadać wszystkie pozostałe platformy dystrybucji, by kupować, instalować i uruchamiać tytuły. Cały pomysł został już wcześniej zrealizowany - wiele z opisywanych funkcjonalności oferuje aplikacja Playnite.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy