Ghosts 'N Goblins: Demon World - nieoficjalna kontynuacja serii
Pierwsza część Ghosts 'N Goblins ukazała się w 1985 roku i doczekała się licznych kontynuacji. Fanom mocniej zabiło serce, bo po wielu latach od premiery ostatniej odsłony zapowiedziano kolejną, której twórcy szukają pieniędzy na Kickstarterze.
Problem w tym, że projekt nie otrzymał jeszcze zielonego światła od Japończyków... Zespół Phantasm Studios pod kierownictwem Monty’ego Singletona zapowiedział Ghosts ‘ N Goblins: Demon World - kolejną odsłonę popularnej wiele lat temu serii.
Produkcja wyróżniać ma się... swoją krótkością - będzie się ją dało (tak jak tytuły z lat 80-tych ubiegłego wieku) przejść w jeden dzień. W ten sposób developerzy chcą uniknąć sytuacji, w której zaledwie 10% graczy (według statystyk) kończy konkretne pozycje. Projekt nie będzie zawierał też drastycznych i brutalnych scen, będzie więc idealny dla młodszych graczy.
Gra ukaże się na Ouyi, Xbox Live Arcade, PlayStation Network i w eShopie. W pierwszej kolejności - w październiku 2014 roku - pojawi się na pierwszej z platform, gdzie dostępna będzie przez pół roku na wyłączność. To oczywiście w ramach programu, w ramach którego producenci konsolki wspomagają finansowo ekipy, które zdecydują się na czasową ekskluzywność, o ile udało im się zebrać pieniądze na Kickstarterze.
Nie tu jednak leży największy problem, a w licencji. Choć Demon World ochrzczone zostało, jako kolejna odsłona Ghosts 'N Goblins, w rzeczywistości zrobiono to bezprawnie. Singleton przyznaje, że na razie Capcom nie dał im zielonego światła. Na razie z Japończykami prowadzono tylko i wyłącznie rozmowy, w których firma obiecała, że przyjrzy się projektowi ekipy Phantasm Studios.
Sama gra jeszcze nawet nie powstaje - ukończono jedynie fazę pre-produkcji, teraz zespół chce opłacić doświadczonych koderów, projektantów i artystów, którzy stworzą tytuł na tyle dobry, że Capcom nie będzie mógł odmówić udzielenia licencji.
Gdyby tak się stało, twórcy zmienią nazwę dzieła i zmodyfikują pewne drobne elementy gry. Nie wpłyną one znacząco na całość, ponieważ wilkołaki, demony, szkielety, duchy i inne dziwactwa można dowolnie wykorzystywać.
Na razie developerzy potrzebują 50 tysięcy dolarów na realizację projektu, z czego jak do tej pory (w momencie pisania newsa) udało się zgromadzić tylko 668 dolarów, ale do końca akcji pozostało jeszcze 26 dni. Dorzucić się możecie TUTAJ.