Ghost of a Tale: Gra od twórców "Rybek z ferajny"
Lionel Gallat to animator, który swego czasu pracował w wytwórniach Dreamworks oraz Universal i ma na swoim koncie takie produkcje, jak "Książę Egiptu", "Rybki z ferajny" oraz "Lorax".
Teraz postanowił przenieść się z branży filmowej i zapowiedział swój pierwszy projekt - finansowane przez internautów Ghost of a Tale. Ghost of a Tale to produkcja, w której gracze wcielą się w mysz ruszającą na przygodę w średniowiecznym świecie zamieszkanym przez zwierzęta.
Gra przeniesie nas na opuszczoną wyspę Periclave, która niegdyś była bazą armii szczurów. Legendy mówią, że w tutejszej wieży ukryto skarb - jego zdobycie to ogromne wyzwanie, z którym nie radzą sobie nawet potężni wojownicy. A takim na pewno nie jest nasza mysz, która podejmuje się takiego zadania, przy okazji odkrywając sekrety wyspy.
Produkcja będzie przygodową grą akcji z domieszką elementów RPG - rozgrywka koncentrować się będzie na eksploracji, skakaniu, bieganiu, czytania dzienników, odnajdywaniu wskazówek oraz walce na bliski i daleki dystans. Wśród inspiracji Gallat wymienia Robin Hooda, Kubusia Puchatka, pierwsze gry z cyklu Zelda, Ico, Dark Souls oraz serię Gothic. Zaznacza przy tym, że nie ma zamiaru rywalizować z powyższymi produkcjami - chce zrobić małą grę z lokacjami budzącymi skojarzenia z filmami animowanymi, chce odtworzyć uczucie odkrywania wirtualnej rozrywki z lat 80. i 90. ubiegłego wieku.
Prace nad Ghost of a Tale trwają na pełnych obrotach od roku i gra znajduje się obecnie w fazie alfa - na takiej wersji oparty jest pierwszy zwiastun produkcji. Nie jest to może poziom Crysisa, ale warto podkreślić, że nad projektem pracuje tylko Gallat, który to, co widzimy na poniższym filmie w dwa miesiące (wcześniej męczył się z innymi silnikami, aż w końcu przeskoczył na Unity).
Premiera zaplanowana jest na początek lub koniec 2014 roku, ale w grudniu 2013 ma wystartować zamknięta beta. Tytuł ukaże się na pecetach z Windowsem, niewykluczone są też wersje na Maki i Linuksa. Na realizację projektu Gallat nie ma jednak wystarczających funduszy, dlatego ruszył ze zbiórką w serwisie IndieGoGo - potrzebuje co najmniej 45 tysięcy euro.