Frostpunk może zadebiutować na konsolach za dwa kwartały

​11 bit studios pracuje nad wersją gry "Frostpunk" na konsole, premiera może nastąpić za dwa kwartały - poinformował prezes Grzegorz Miechowski podczas czatu na portalu Stockwatch. Według słów prezesa, na tzw. liście życzeń gry "Frostpunk" na portalu Steam jest obecnie zapisanych 265 tys. osób.

Miechowski podtrzymał, że premiera gry Frostpunk na komputery PC będzie miała miejsce 24 kwietnia. Spółka pracuje w tej chwili nad przeniesieniem Frostpunka na konsole - premiera może mieć miejsce za dwa kwartały.

"Szacujemy, że potrzebujemy około dwóch kwartałów, łącznie ze zdobyciem niezbędnych certyfikacji, żeby Frostpunk mógł zadebiutować w wersji konsolowej" - powiedział.

11 bit studios nadal pracuje z chińskim partnerem, firmą Tencent, nad zdobyciem zezwoleń wymaganych do sprzedaży gry Frostpunk w Chinach.

Reklama

"Nasz partner bardzo stara się nam pomóc w zdobyciu zezwoleń ale, ze względu na tematykę gry, jest to trudny temat. Nie składamy jednak broni. Prace trwają" - powiedział Miechowski.

Prezes potwierdził również, że w 2018 roku do sprzedaży trafią dwa dodatki do gry This War of Mine. Według słów Miechowskiego, prace nad grą Moonlighter są już "prawie skończone". "Trwa certyfikacja wersji konsolowych. Premiera jest zatem relatywnie niedługo" - powiedział prezes. Dodał, że w przypadku gry Children of Morta prace również jeszcze trwają, a premiera w tym roku wydaje się niezagrożona.

Spółka nie oczekuje istotnego wzrostu kosztów w związku z zatrudnieniem kolejnych programistów, którzy będą pracować nad kolejną grą studia, roboczo nazwaną "Projekt 8".

"Naszym celem średnioterminowym jest posiadanie dwóch zespołów porównywalnej wielkości, czyli zespół Projektu 8 będzie podobny do zespołu Frostpunka. Nie oznacza to istotnego wzrostu kosztów w 2018 roku. Zakładając, że w tym roku zatrudnimy jeszcze maksimum 20 osób to już nie jest duży wzrost w porównaniu z 2017 rokiem, czyli że koszty z tego tytułu znacząco nie powiększą się" - powiedział.

"Obecnie mamy na pokładzie ok. 100 osób. Poza tym koszty wynagrodzeń nie stanowią już blisko 100 proc. kosztów działalności spółki, jak to było jeszcze kilka kwartałów temu" - dodał.

Spółka opublikowała w poniedziałek raport roczny. W samym czwartym kwartale przychody 11 bit studios wyniosły 8,1 mln zł, zysk operacyjny 5,3 mln zł a zysk netto 4 mln zł. Wyniki były wyższe od oczekiwań analityków - średnia dwóch prognoz zebranych przez PAP Biznes wynosiła 2,45 mln zł zysku operacyjnego oraz 2,05 mln zł zysku netto.

Miechowski podał, że w ostatnim kwartale 2017 roku spółka przeprowadzała "bardzo agresywne" akcje wyprzedażowo-promocyjne na różnych platformach sprzedażowych, które towarzyszyły trzeciej rocznicy premiery This War of Mine. Dodał, że w pierwszym kwartale 2018 roku natężenie akcji promocyjnych było ograniczone, w związku z czym spółka nie spodziewa się powtórzenia rezultatów finansowych z czwartego kwartału.

"Ponadto 14 listopada do sprzedaży trafił pierwszy dodatek z serii TWoM: Stories - Fathers Promise, który cieszył się bardzo dużym zainteresowaniem a dodatkowo zdynamizował sprzedaż wersji podstawowej TWoM" - powiedział prezes.

"W I kwartale tego roku ograniczyliśmy nieco natężenie akcji wyprzedażowych, żeby dać graczom odpocząć od promocji. Podobnie zresztą postąpiliśmy w zeszłym roku. Nie można nadużywać tego narzędzia (wyprzedaży), bo gracze łatwo przyzwyczają się do niższych cen. Stąd, ciężko będzie nam w I kwartale powtórzyć wyniki z IV kwartału 2017 roku" - dodał.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy