Final Fantasy XV: Wersja pecetowa pokona konsolowe ograniczenia

Ostatni wysyp informacji o "piętnastce" (ujawniono datę premiery, pokazano kolekcjonerkę, podzielono się demem i anime) uzupełniła oferta Gamestopu, który to na liście platform docelowych wymieniał także pecety.

Rzeczona oferta doczekała się szybkiego dementi ze strony Hajime Tabaty, dyrektora tytułu. Według szefa wszystkich szefów "zespół nie jest w stanie pracować równocześnie nad pecetowym portem i wersjami konsolowymi", tym niemniej studio "przygląda się" pecetom i "rozważa opcje".

W wywiadzie dla francuskiego JeuxVideo, developer nieco doprecyzował tamtą deklarację. Wnioski? Jeśli wersja na komputery osobiste dojdzie do skutku, będzie ona lepsza niż to, co 30 września przywitają właściciele PS4 i XBO.

"Jestem optymistyczny jeśli chodzi o stworzenie wersji pecetowej. Taka edycja mogłaby zawierać sporo rzeczy, które musieliśmy wyciąć przez techniczne ograniczenia konsol. (...) jeśli zdecydujemy się zająć tym projektem, proces produkcyjny zacznie się od początku, od researchu najlepszej technologii, jakiej moglibyśmy użyć. To nie będzie prosty port konsolowej wersji" - stwierdził Tabata.

Reklama
CD Action
Dowiedz się więcej na temat: Final Fantasy XV
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy