Finał Australian Open w wirtualnym wydaniu
Novak Djoković wyrównał osiągnięcie Rafaela Nadala polegające na zdobyciu rekordowych w męskim tenisie 22. tytułów wielkoszlemowych. Serb w finałowym spotkaniu zmierzył się ze Stefanosem Tsitsipasem. Jeden z YouTuberów postanowił rozegrać to samo spotkanie w jednym z tytułów growych.
W niedzielę wybitny serbski tenisista Novak Djoković dokonał wielkiego sukcesu. Serb wygrał po raz dziesiąty w swojej karierze wielkoszlemowy turniej Australian Open. Jest to już 22. wielkoszlemowy triumf niespełna 36-latka. Jego rywalem w finałowym meczu był Grek Stefanos Tsitsipas. Spotkanie było bardzo jednostronne i zakończyło się po trzech setach.
Jeden z influencerów, który bardzo pasjonuje się tenisem, postanowił odzwierciedlić ten pojedynek w wirtualnej rzeczywistości. Użył do tego tytułu "AO Tennis 2" sprzed kilku lat. Produkcja ta powstała z organizatorami australijskiego szlema.
Dzięki temu łatwo było odwzorować kort główny Rod Laver Arena. Postacie stworzonych zawodników były już kreowane przez członków społeczności. Jaki był efekt końcowy?
Najpierw należy wspomnieć, że rynek wielkich gier wideo o tematyce tenisowej jest praktycznie pusty. Każdego roku pojawia się wprawdzie któryś z tytułów, ale ich jakość niestety pozostawia wiele do życzenia, jak na obecne standardy. Najnowszą z nich jest "Matchpoint - Tennis Championship". Nie można niestety mówić o dobrym projekcie. Dlatego prawdopodobnie najlepiej grą tenisową ostatnich lat był "AO Tennis 2".
Dużą zaletą tego tytułu było umożliwienie społeczności tworzenia i dodawania prawdziwych graczy, których nie było w wersji od producenta. To samo dotyczy stadionów, ubrań tenisistów i innych symboli. Odtworzył on finałowy mecz pomiędzy wyżej wspomnianymi Grekiem oraz Serbem. Przebieg wirtualnego meczu miał jednak z goła odmienny, w porównaniu do tego z rzeczywistości. Wyniku jednak nie będziemy zdradzać.