Filmowy Superman chciałby zagrać Geralta w serialu Netflix

Ben Affleck i Henry Cavill /AFP

​Trwają castingi i kompletowania obsady do serialu Wiedźmin, tworzonym przez Netflix we współpracy z Tomaszem Bagińskim. Okazuje się, że w główną rolę - Geralta - chciałby wcielić się sam Henry Cavill, czyli filmowy Superman.

Nie od dzisiaj wiadomo, że 35-latek jest fanem gier wideo. W przeszłości wspominał między innymi, że gdy reżyser Zach Snyder dzwonił do niego, by poinformować o angażu do roli Supermana, Cavill nie odebrał telefonu, ponieważ... grał akurat w World of Warcraft.

Od człowieka ze stali po rzeźnika z Blaviken

Brytyjczyk wydaje się preferować właśnie produkcje RPG w światach fantasy, bowiem do gustu przypadł mu także Wiedźmin 3 od polskiego CD Projekt Red.

"Wiedźmin 3. Właśnie po raz kolejny ukończyłem kampanię. Uwielbiam tę grę, jest bardzo dobra" - przyznał Cavill, zapytany o aktualnie ogrywane tytuły.

Reklama

Następnie przedstawiciele IGN zapytali więc, czy aktor chciałby wcielić się w Geralta. "Absolutnie. Jasne, to byłaby wspaniała rola" - odparł sam zainteresowany.
Następnie Brytyjczyk przyznał, że interesuje się nie tylko grami CD Projektu, ale ceni także materiał źródłowy, a więc opowiadania i powieści Andrzeja Sapkowskiego, na których tytuły bazują.

"Te książki są świetne. Są bardzo, bardzo dobre... Zacząłem je czytać i muszę przyznać, że naprawdę warto" - mówił Cavill.

Jeden z najbardziej oczekiwanych seriali

Jeśli o serialu Wiedźmin od platformy Netflix mowa, to w sieci pojawiły się też nieoficjalne doniesienia mówiące o tym, że w prace zaangażowany jest Alik Sakharow, reżyser ośmiu odcinków "Gry o Tron". Rosjanin ma być podobno producentem wykonawczym.

Poza kompletowaniem obsady, twórcy produkcji zajmują się obecnie także poszukiwaniem planów zdjęciowych. Część ujęć ma rzekomo powstać w Polsce. Sam serial zadebiutuje najwcześniej w 2020 roku, z pierwszym sezonem liczącym osiem odcinków. Co najmniej jeden z nich wyreżyseruje wspominany Bagiński.

Wracając do Cavilla, ten pojawił się ostatnio w "Mission: Impossible - Fallout" u boku Toma Cruise’a. W roli Supermana pojawił się już w kilku tytułach: "Człowiek ze stali" z 2013 roku, "Batman v Superman: Świt sprawiedliwości" z 2016 r. oraz "Liga Sprawiedliwości" z 2017 r.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Netflix
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama