Filmowy Sonic otrzymał nową twarz
W maju odbyła się światowa premiera trailera adaptacji popularnej gry wideo Sonic z tytułowym jeżem w roli głównej. Fani niebieskiego zwierzaka, który potrafi biegać z zawrotną prędkością, nie byli (delikatnie mówiąc) zadowoleni. Po fali krytyki reżyser zdecydował się na bardzo odważny krok.
Miłośnicy krytykowali właściwie każdy aspekt zapowiedzi, lecz największa fala narzekań wylała się na jeden z najważniejszych aspektów produkcji, a więc na na wygląd komputerowo wygenerowanego zwierzaka, przede wszystkim dodanie mu śnieżnobiałych zębów. Coś musiało się zmienić.
Żarty oraz żale wylewane w internecie były na tyle intensywne, że twórcy zdecydowali się na dość odważną decyzję. Premierę opóźniono o cztery miesiące, z listopada do lutego. Wszystko to w celu wprowadzenia odpowiednich zmian w wyglądzie głównego bohatera. Ale czy Sonic straci zęby?
Od tego czasu trwało milczenie. Nie wiemy, jak wyglądać będzie nowa wersja jeża. Przynajmniej oficjalnie, ponieważ wczoraj nad ranem w sieci pojawiły się nieco rozmyte grafiki, które mają rzekomo prezentować ulepszoną, zmodyfikowaną, usprawnioną, przystojną edycję Sonica.
Ten nie pokazuje niestety zębów, więc nie możemy stwierdzić, jak daleko zakroje były cięcia. Fani są jednak zadowoleni. "Jeśli to faktycznie nowy projekt, to mój Boże, zrobili to" - ekscytuje się na Twitterze niejaki "DeLisi__", prezentując ogólne odczucia na temat ujawnionych konceptów.
"W końcu coś, za co był zapłacił! To przepiękne!" - zdaje się wykrzykiwać inny użytkownik. Na plakacie widać także, że poprawiono wygląd oczu, które w przypadku oryginalnego projektu także uznawano za zbyt "ludzkie". Nowe bardziej przypominają te z gier, a o to przecież chodzi.