Fallout: Kolejną cześć zrobią twórcy New Vegas?

To bardzo możliwe, ale jak zwykle w takich sprawach bywa, jest pewne "ale".

Być może pamiętacie, że Obsidian Entertainment (Pillars of Eternity, KotOR 2), miał swego czasu ciężką przeprawę z Bethesdą. Chociaż ich New Vegas wykorzystywało skill checki znacznie lepiej niż "czwórka", chociaż dysponowało zdecydowanie lepszym scenariuszem (adaptującym zresztą część wątków Van Burena, niedoszłego Fallouta 3) i chociaż dialogi były tam cokolwiek bardziej finezyjne, w momencie premiery tytuł oberwał po tyłku za, tradycyjne dla studia, babolki.

Sprawa nie rozeszła się po kościach, bo też Obsidian nie otrzymał bonusowego zastrzyku gotówki, jaki mógłby wpłynąć na konto studia, ale jeśli New Vegas przekroczyłby na Metakrytyku magicznych 85% (tak bowiem stanowiła umowa z Bethesdą). Nie udało się. Wersje na PC i X360 zatrzymały się na osiemdziesięciu czterech procentach, edycja na PS3 - na osiemdziesięciu dwóch.

Reklama

Mimo nawały bugów, wielu widzi właściwy dom dla Fallouta właśnie w Obsidian Entertainment. Sam developer chętnie podjąłby rękawicę. Zagajony o sprawę lead designer, Eric Fenstermaker, napisał na Twitterze: "Zawsze jestem chętny, by pracować nad Falloutem. Myślę, że większość z nas jest. Bardzo dobrze działać na takiej marce".

Nie jest tajemnicą, że developer chciałby się także zająć produkcją trzeciego Knights of the Old Republic. W lipcu zeszłego roku zapewniali o tym Josh Sawyer i Brandon Adler. Swego czasu w budynku Obsidian powstało nawet kilka pomysłów na scenariusz dla "trójki", ale jej miejsce w kalendarzu wydawniczym zajęło sieciowe The Old Republic od BioWare.

CD Action
Dowiedz się więcej na temat: Fallout 4
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy