Fallout 76: Kolekcjonerski hełm może poważnie zagrażać zdrowiu i życiu graczy
Osoby, które zakupiły w GameStop specjalny hełm związany z Fallout 76 mogą mieć problem z występującą w nim pleśnią.
Fallout 76 praktycznie od momentu ubiegłorocznej premiery borykał się z różnego rodzaju błędami psującymi pozytywne wrażenia z rozgrywki. Finalnie Bethesda w jakimś stopniu uporała się z wszelkimi problemami, aczkolwiek bez wątpienia była to jedna z gorszych produkcji minionego roku.
Co ważne krytyka fanów serii objęła nie tylko samą grę, ale także dostępną edycję kolekcjonerską. Wówczas zarzucano wydawcy, że wbrew opisom dodawaną do Power Armor Edition torbę wykonano nie z brezentu, a zwykłego nylonu. Gracze mogli czuć się pokrzywdzeni, gdyż taki zestaw specjalny, w którym znalazł się też m.in. hełm, kosztował w przybliżeniu 799 złotych, co bez wątpienia pochłania pewien procent z budżetu każdego zainteresowanego kupnem klienta. W zamian za zamieszanie Bethesda obiecała przyznanie 500 Atomów w Fallout 76 mających równowartość 20 złotych.
Podczas gdy wydawało się, że Fallout 76 podniósł się po wpadkach teraz przyszła kolejna kontrowersja tym razem związana ze sprzedawanym hełmem. Amerykańska Komisja ds. Bezpieczeństwa Produktów Konsumenckich zaleciła w swoim raporcie wycofanie dostępnego w sprzedaży w sieci sklepów GameStop kolekcjonerskiego hełmu T-51b (biało-czerwona wersja Nuka Cola), którego można było zakupić za 150 dolarów.
Co prawda jest on prawie taki sam jak ten oryginalny dołączany do edycji kolekcjonerskiej, aczkolwiek różni się wyłącznie kolorem. W tym przypadku powód jest dość poważny, bowiem we wspomnianym gadżecie może znajdować się szczególnie niebezpieczna pleśń mogąca wywołać infekcje u osób z nieprawidłowo funkcjonującym układem odpornościowym, problemami z płucami czy alergią na pleśń.
Hełmy w 20 tysiącach egzemplarzy wyprodukowała firma Chronicle Collectibles. Chociaż dotychczas nie zgłoszono żadnych incydentów czy obrażeń związanych z tym produktem, to eksperci zdecydowanie zalecają jego zwrot do sprzedawcy, którym jest GameStop. Wówczas raczej bez większego problemu dostaniemy pełen zwrot pieniędzy. Warto też podkreślić, że według dostępnych informacji sklep ma sam kontaktować się z posiadaczami feralnego hełmu. Cóż fajnie, że tym razem to nie Bethesda zawiniła, jednak problem nadal jest poważny i jeśli nabyliście w przeszłości przytoczony produkt, to radzimy koniecznie go oddać.
Daniel Górecki