Everquest II uruchamia "więzienny serwer" dla oszustów

O co chodzi? Gracze, którzy zostaną przyłapani na łamaniu regulaminu i/lub próbach psucia zabawy innym, zostaną na trwałe przeniesieni do Drunder, nowego świata skupiające podobnych im "kryminalistów".

"W tym tygodniu uruchamiamy serwer "Drunder", który jest 'serwerem więziennym'. Co to właściwie znaczy? Gracze przyłapani na łamaniu naszych reguł i zakłócaniu zabawy innym będą oznaczani jako kandydaci do tego serwera. (...) Postaci z tych kont będą kopiowane do Drundra ('więziennego serwera') i nigdy nie będzie ich można przenieść na inny serwer" - mówi Holly Longdale.

Producentka gry, uwrażliwiając przy tym tych, którzy chcieliby, z czystej ciekawości, wziąć udział w takim "społecznym eksperymencie", że nie będzie możliwości przeniesienia pojedynczej postaci. Podróż na everquestowe zesłanie będzie wycieczką w jedną stronę dla całego konta. I to na zawsze.

Reklama

Poza nieprzyjemną etykietą, oszuści będą jednak mogli grać w pełną, niczym nieograniczoną wersję gry. No i wciąż będą musieli uiszczać abonament.

Kwestią czasu pozostaje, aż ktoś wygra soundtrack na harmonijce. Acz, nie powiem, pomysł ciekawy i kto wie, czy śladem Daybreak Games nie pójdą inni producenci.

CD Action
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy