"Erotyczne Mass Effect" zebrało 1,5 miliona dolarów
Studio FOW specjalizuje się w dość niszowym gatunku trójwymiarowych gier erotycznych, żeby nie powiedzieć - pornograficznych. Ale czy to na pewno nisza? Takie określenie wydaje się być mało celne, jeśli weźmiemy pod uwagę kampanię na Kickstarterze, którą firma zakończy za tydzień, 1 maja.
Mowa o produkcji Subverse, która zebrała już imponujące 1,5 miliona dolarów, co plasuje ją - w kategorii gier - wśród dwudziestu największych kampanii w tym popularnym serwisie społecznościowego finansowania. Na wpłaty zdecydowało się ponad 41 tysięcy użytkowników.
To pozwoliło już dawno temu odblokować wszystkie zaplanowane cele dodatkowe: rozbudowane przerywniki filmowe, więcej dziewczyn do "podbicia", zadania lojalnościowe w stylu Mass Effect, interaktywne sceny seksu, więcej zarejestrowanych głosów postaci i tak dalej.
Subverse zapowiada się na bardzo ambitne przedsięwzięcie, nawet jeśli pominiemy już sam aspekty pornograficzny. Twórcy szykują bowiem całkiem rozbudowaną rozgrywkę: spotykane dziewczyny posłużą także jako członkinie zespołu biorącego udział w walce z kosmitami i innymi wrogami.
Na pokładzie statku kosmicznego Mary Celeste przemierzamy więc galaktykę Prodigium Galaxy, a celem jest wyeliminowanie kontrolujących ją złoczyńców. Nie zapomniano o żadnych ważnych systemach rozgrywki: są zadania poboczne, zbieranie łupów czy rozbudowywania statku.
Jeśli o rozgrywce mowa, to nie skończy się na "interaktywnym seksie", ponieważ deweloperzy szykują także zręcznościowe strzelanie w kosmosie, ale także znacznie bardziej rozbudowane, taktyczne plansze z turową walką RPG, przypominającą do złudzenia najnowsze odsłony serii XCOM.
Wydaje się więc, że Subverse to zgrabne połączenie Mass Effect (w sferze statku) właśnie z XCOM (w sferze strategii). Jest nawet przejmowanie próbek DNA pokonanych kosmitów i badanie ich na statku, co pozwoli następnie budować coraz to bardziej zaawansowane systemy uzbrojenia.
