Całość otrzymała kreatywną nazwę Epic Games Publishing. Podpisano już trzy projekty od znanych i zasłużonych deweloperów: japońskie gen DESIGN (ostatnio twórcy The Last Guardian), duńskie Playdead (Inside, Limbo) oraz Remedy Entertainment z Finlandii (Alan Wake, Control).
Epic zapewnia w informacji prasowej, że - w odróżnieniu od innych wydawców - zamierza oferować zaangażowanym twórcom jak najlepsze warunki współpracy. Na podobne podejście - związane z głównie mniejszą prowizją od sprzedaży - postawiono wcześniej w przypadku Epic Games Store.
Co najważniejsze, Epic Games Publishing nie będzie wymagało oddania licencji, a więc całość praw własności intelektualnej pozostanie u deweloperów. Projekty będą także fundowane w stu procentach, a mowa nie tylko o tworzeniu, ale także marketingu, testach, lokalizowaniu i tak dalej.
Gen DESIGN, Remedy i Playdead to jedna z najbardziej innowacyjnych i utalentowanych firm w branży, z mocną wizją na nowe gry. Otrzymają pełną kreatywną kontrolę, podczas gdy Epic zapewni finansowanie i usługI.
Idąc dalej, już po wydaniu wydawca i twórcy podzielą się zyskami po połowie, oczywiście po zwróceniu kosztów, jakie Epic wydało na projekt. Po tym okresie deweloperzy będą zarabiali "co najmniej 50 procent zysków", co sugeruje, że umowy mogą być niekiedy jeszcze hojniejsze.
Budujemy model, którego zawsze chcieliśmy, gdy pracowaliśmy z wydawcami.
W planach na najbliższą przyszłość są zapowiedzi kolejnych tytułów, a także dodatkowe informacje na temat całej inicjatywy.