Elite: Dangerous z usprawnieniami dla nowych graczy

​Kosmiczny symulator pilota statku transportowego - jak wielu graczy określa Elite: Dangerous - doczeka się wkrótce aktualizacji, która powinna ułatwić dołączenie do zabawy nowym graczom. Nie da się bowiem ukryć, że mamy do czynienia z dość zaawansowanym i skomplikowanym tytułem.

Problem jest o tyle bardziej poważny, ponieważ od premiery minęły już cztery lata, a wydawane w od tego czasu rozszerzenia tylko potęgowały poziom komplikacji, wprowadzając nowe systemy rozgrywki, opcje, mechaniki, przedmioty, możliwości i tak dalej.

Rozwiązaniem wprowadzonym przez twórców jest kolejna aktualizacja, zaplanowana na 23 kwietnia. Łatka zaoferuje specjalną strefę startową, gdzie początkujący piloci będą mogli zapoznać się z podstawami sterowania, manewrowania, handlowania, walki, eksploracji i tak dalej.

Deweloperzy zablokują wycinek wirtualnej galaktyki, rezerwując go wyłącznie dla początkujących. Ci bardziej zaawansowani gracze nie będą mogli nawet się przyglądać - po prostu nie otrzymają wstępu. To nie powinno być problemem w otwartym "świecie" liczącym 400 miliardów gwiazd.

Reklama

Twórcy przygotowują także szereg prostszych misji do wykonania. Zaplanowana na 23 kwietnia aktualizacja wprowadzi także nowości dla wszystkich graczy, w tym moduł Advanced Docking Computer, który zautomatyzuje jedno z najtrudniejszych zadań w grze - dokowanie na stacjach.

Odpowiedzialne za prace studio Frontier Developments najwidoczniej zdało sobie sprawę, że próby wmanewrowania statku kosmicznego w malutki otwór stacji kosmicznej, sterując statkiem w sześciu płaszczyznach, jest jednym z najbardziej odstraszających i frustrujących elementów produkcji.

Kolejną pomocą będzie moduł Supercruise Assist, wspomagający podróżowanie z prędkością nadświetlną, co obecnie także stanowi spore wyzwanie dla początkujących graczy. Do tego nowe wydarzenia w galaktyce. Są też plany na całkiem nową, płatną wersję gry - w 2020 roku.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama