​Electronic Arts przeprasza za zły stan gry Star Wars Jedi: Survivor

Swoją oficjalną, lecz niestety bardzo burzliwą premierę zaliczył kolejny tegoroczny hit, a mianowicie Star Wars Jedi: Survivor, gra produkowana przez Respawn Entertainment. Wydawcy z Electronic Arts zabrali głos w sprawie licznych problemów napotykanych przez graczy w tym dziele.

Okazuje się, że głównym problemem jest optymalizacja. Nawet na potężnych pecetach gracze miewają regularne problemy ze spadkami liczby klatek na sekundę. Raporty donoszą, że konfiguracja w postaci karty graficznej RTX 4090 nie jest w tym przypadku gwarantem zachowania stabilnych 60 fpsów.

Co więcej, wydajność gry kuleje także na konsolach, a przypomnijmy, że Jedi: Ocalały pojawił się tylko na next-genach, czyli PlayStation 5 i Xbox Series X/S. W trybie performance przy rozgrywce w tej produkcji (podobnie jak na pecetach) trzeba liczyć się z regularnymi spadkami FPS-ów i bardzo długim ładowaniem niektórych tekstur.

Reklama

W momencie pisania tego materiału najnowszy tytuł od Respawn Entertainment może pochwalić się jedynie niespełna połową pozytywnych recenzji na Steamie (48%). To i tak lepszy wynik niż kilka godzin po oficjalnym debiucie, kiedy to współczynnik dodatnich not wynosił ok. 34%.

Na szczęście Electronic Arts jest świadome wszystkich problemów. Wydawcy zapowiedzieli, że ich zespół programistów bacznie będzie przyglądał się sprawie i wdrażał konieczne poprawki. "Zdajemy sobie sprawę, że Star Wars Jedi: Survivor nie spełnia naszych standardów w przypadku części naszych graczy na PC, w szczególności tych z zaawansowanymi maszynami lub określonymi konfiguracjami" - czytamy w komunikacie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Star Wars Jedi: Survivor
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy