Electronic Arts chce reklam w grach AAA. Mają być motorem napędowym wzrostu

Szef Electronic Arts, Andrew Wilson potwierdził, że firma rozważa umieszczenie reklam w “tradycyjnych" grach AAA - czyli tytułach, które gracze kupili, i których ceny kształtują się już na poziomie 70 dolarów.

W części Q&A ostatniego spotkania z inwestorami Eric Sheridan z Goldman Sachs zapytał Wilsona o możliwość dynamicznego umieszczania reklam w tradycyjnych grach AAA. Wilson odpowiedział:

Reklamy w grach mogą być postrzegane jako naturalny etap marketingu, szczególnie w sytuacji gdy branża gier notuje kolejne wzrosty - do 2030 roku ma być warta 585 miliardy dolarów. Dla wielu graczy jest to coś, co odciąga producentów i wydawców od prawdziwego sensu tworzenia gier, ale są też tacy, którzy akceptują to jako naturalną kolej rzeczy, o ile reklamy są umieszczane w naturalny i nienachalny sposób. Nie krzyczą w twarz, nie blokują zawartości gry ani nie przerywają rozgrywki tylko po to, by nakłonić do zakupu produktu albo zasubskrybowania jakiejś usługi.

Reklama

Niestety, EA ma tradycję niecelnego lokowania reklam w grach. W 2020 roku firma umieściła pełnoekranową reklamę serialu The Boys w UFC4. Gracze oczywiście niezbyt przychylnie zareagowali na takie lokowanie, szczególnie, że zakłócało ono grę. Reakcja była tak zła, że ĘĄ szybko wycofało nieszczęsną reklamę.

Reklamy w grach nie są wbrew pozorom niczym nowym - gra Adventureland z 1978 roku jest pierwszym znanym tytułem z reklamą wpisaną w grę, choć wtedy była to po prostu promocja sequela gry, Pirate Adventure. W 1983 roku firma Anheuser-Bush sponsorowała arcade Tapper, w której mogliśmy zobaczyć wielkie logo piwa Budweiser. Gra pierwotnie miała trafiać jedynie do barów, ale potem zmieniono logo piwa na inne by gra mogła trafić też do osób niepełnoletnich.

Wraz ze wzrostem rynku gier w latach 90 i 2000, wiele firm postanowiło wykorzystać ten potencjał. Niektóre, jak Zool czy Push-Over mocno promowały niektóre produkty, których producenci byli ich sponsorami - m.in. Chupa Chups czy Quavers. Z kolei inne gry były po prostu jawnymi reklamami, jak Pepsi Man. 

Need for Speed: Unbound 2 z 2004 roku jest znane z umieszczonych w grze reklam na billboardach rozsianych po całym świecie gry, ale niektórzy powiedzą, że EA zrobiła to w imię realizmu. Ale już w 2006 roku GameSpot potwierdził, że EA w kwestii reklam planuje iść “na całość". Pierwszymi grami, które miały korzystać z nowego sposobu monetyzacji były NFS Carbon i Battlefield 2142. W Burnout Paradise z 2008 roku pojawiły się nawet reklamy zorientowane politycznie - były to spoty Baracka Obamy w ramach jego kampanii prezydenckiej. Jeśli zaś chodzi o niedawne tego typu zdarzenia, to chociażby SCS Software, firma stojąca za marką Truck Simulator sprzedała “przestrzeń reklamową" firmie przewozowej Schneider National. Jednak najczęściej reklamy w grach to nadal po prostu billboardy stojące przy drogach.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Electronic Arts
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy