Elden Ring Nightreign tylko z solo i trio. FromSoftware ma ciekawy pomysł
FromSoftware nie przestaje zaskakiwać. Gdyby zapowiedź Elden Ring Nightreign nie była wystarczająca, teraz pojawiają się pierwsze szczegóły na temat gry, które sugerują bardzo kontrowersyjne decyzje deweloperów.
Elden Ring Nightreign to chyba jedna z większych niespodzianek The Game Awards 2024. Jest to oczywiście temat dyskusyjny, bowiem sam Wiedźmin 4, który otworzył główną imprezę, był nie lada zaskoczeniem. Wiedzieliśmy jednak o istnieniu tej gry i spodziewaliśmy, że kiedyś może nastąpić konkretna zapowiedź. Tymczasem Nightreign pojawiło się znikąd i narobiło sporego zamieszania, wzbudzając mieszane uczucie wśród fanów.
Początkowo bawił niektórych fakt, że pierwsze fragmenty zapowiedzi przypominały nieco o plotkach dotyczących potenjalnego battle royale w świecie Elden Ring. FromSoftware połączyłby tym samym jeden z najpopularniejszych gatunków gier multiplayer z koncepcją live-service i wyjątkowym uniwersum Elden Ring. Ostatecznie zdecydowano się jednak na co-opa, który i tak zdaje się wzbudzać spore wątpliwości wśród wielu graczy.
Zobaczymy, jak sceptycy zareagują na najnowsze wieści ze świata Elden Ring Nightreign. Jak okazało się po ostatnim wywiadzie IGN z reżyserem gry Junya Ishizakim, jego produkcja nie pozwoli na grę w parze. Będziemy mogli grać w trzyosobowej drużynie albo w pojedynkę, są to jedyne dwie opcje. Dlaczego? Zdaniem reżysera spowoduje to większe uczucie satysfakcji z pokonywanych bossów i zaoferuje jednocześnie bardzo wyjątkowe doświadczenie.
“Powodem, dla którego skupiliśmy się na rozgrywce dla trzech graczy, było to, że chcieliśmy zachować poczucie spełnienia, jakie daje wspólna walka z bossem lub wspólne podbijanie mapy i poczucie przyjemności, ale chcieliśmy odtworzyć to w nowy sposób. Czuliśmy, że skupienie się na kooperacji dla trzech graczy zapewni zupełnie nowe poczucie satysfakcji." - wytłumaczył w wywiadzie Junya Ishizakim.
Trudno kłócić się oczywiście z FromSoftware, studiem odpowiedzialnym za wiele wybitnych produkcji, w tym wychwalany od ponad dwóch lat Elden Ring. Brak dwuosobowego trybu może jednak zawieźć niektóre osoby. Często gramy w końcu w parach, z dziewczyną, żoną czy przyjacielem. Łatwiej jest też namówić i zgrać się w czasie z jedną, dodatkową osobą zamiast dwiema. Sądząc po wypowiedzi Ishizakiego, studio ma jednak konkretny pomysł na ten tytuł i planuje konsekwentnie go realizować. Czas pokaże, czy mieli rację.