EA zadecyduje w tym tygodniu, co zrobić z Anthem
Electronic Arts wciąż nie jest pewne, czy korporacji będzie opłacało się zaangażowanie większych środków i mocy przerobowych we wskrzeszenie sieciowej gry akcji Anthem od BioWare. Jak nieoficjalnie dowiedziała się agencja Bloomberga, decyzje na ten temat zapadną już wkrótce.
Menedżerowie wysokiego szczebla mają bowiem spotkać się jeszcze w tym tygodniu, by zadecydować o dalszym losie pechowego tytułu. W ubiegłym roku informowano, że powstał 30-osoby zespół, który opracowuje koncept tego, w jaki sposób Anthem można by odratować.
Jeśli EA zdecyduje się na dalsze prace, to taki zespół musiałby zostać "co najmniej potrojony", by przygotować nie tylko szeroko zakrojone zmiany, ale także nowe treści. Tymczasem BioWare rozwija obecnie między innymi nową odsłonę Dragon Age, więc wszystkie zasoby osobowe są bardzo cenne.
Dlatego właśnie wydawca może po prostu się poddać i spisać Anthem na straty. Gra, która miała być największym hitem studia BioWare ostatnich lat, szybko okazała się bowiem ogromnym rozczarowaniem - zarówno dla graczy, jak i dewelopera, bo sprzedaż wypadła poniżej oczekiwań.
Downgrade graficzny był najmniejszym z problemów gry, która w związku z tym spotkała się z niezbyt pozytywnym przyjęciem - od czasu premiery nie doczekała się też zbyt wielu aktualizacji, co zupełnie nie pasuje do modelu gry jako żywej usługi, którym Electronic Arts reklamowało ten tytuł.
Serwery zaczęły więc świecić pustkami i wszyscy spodziewali się, że był to początek końca... BioWare miało jednak inne plany i chciało kompletnie przebudować swoją grę, a cały projekt funkcjonuje wewnętrznie jako Anthem 2.0 albo Anthem Next. Teraz ważą się właśnie losy tego projektu.
Warto dodać, że taki przegląd planów nie bierze się na pewno z nikąd, ponieważ niedawno Electronic Arts wymieniło cały zarząd BioWare. Generalny menadżer BioWare, Casey Hudson i producent wykonawczy Dragon Age, Mark Darrah poinformowali o swoim odejściu z firmy w grudniu 2020 roku.