EA oficjalnie wraca na Steam. Jedi: Fallen Order pierwszą grą, która trafi na platformę Valve

​Dopiero co pisaliśmy Wam o sugestywnym wpisie w mediach społecznościowych, dotyczącym powrotu EA na Steam, a już doczekaliśmy się oficjalnych wiadomości w temacie.

Kilka dni temu w sieci zawrzało (dosłownie i w przenośni), kiedy na twitterowym profilu Elektroników pojawił się wpis zawierający filmik z parującym kubkiem - wszyscy szybko połączyliśmy fakty i zaczęliśmy podejrzewać, że EA może planować powrót na platformę cyfrową Valve. Co prawda ruch ten wydawał się nieco zaskakujący, bo przecież to właśnie Electronic Arts jako jedno z pierwszych postanowiło w 2011 roku zabrać swoje gry ze Steama i przenieść je do własnej platformy o nazwie Origin, ale kiedy w grę wchodzą pieniądze...

Reklama

Śladami EA poszło wielu innych deweloperów i nowe cyfrowe platformy wyrastają nam jak grzyby po deszczu - wystarczy tu wspomnieć choćby o Epic Games Store, które świetnie sobie radzi i mocno drażni konkurencję podbieraniem jej ekskluzywnych tytułów czy Rockstar Games Launcher, choć ten ostatni jak na razie nie pozbawił innych sklepów możliwości sprzedawania produkcji studia. Co prawda nie bardzo podoba się to samym graczom, bo jak wiadomo wymaga instalowania na komputerach wielu różnych aplikacji, żeby pograć we wszystkie wybrane gry, ale deweloperzy zdają się być niewzruszeni.

Tak czy inaczej, Electronic Arts być może ponownie przetrze szlaki, bo dziś oficjalnie potwierdziło nasze przypuszczenia i poinformowało, że jego gry ponownie będą dostępne na Steam. A konkretniej wrócą już niebawem, bo 15 listopada, a pierwszą grą wydaną po przerwie na tej platformie będzie Star Wars Jedi: Fallen Order - przedsprzedaż tego tytułu w sklepie Valve już ruszyła. Następnie dołączą do niej kolejne, w tym The Sims 4 i Unravel 2 jeszcze w tym roku oraz Apex Legends, FIFA 20 i Battlefield V w przyszłym.

Co więcej, EA zaoferuje również klientom Valve swoją usługę EA Access, w ramach której za stale opłacany abonament gracze uzyskają dostęp do zniżek na pełne wydania gier, zakupy w grach, DLC i inne przedmioty w grach, a także ciągle powiększającego się katalogu gier (ten nie będzie zapewne przesadnie duży, bo na Xbox One obejmuje 80 gier, a na PS4 zaledwie 40). Poza tym, Valve i EA zapowiedzieli też, że zaoferują swoim użytkownikom cross-platformową rozgrywkę, co wydaje się jedynym słusznym posunięciem. 

Daniel Górecki - ITHardware.pl

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy