Duke Nukem: Jest szansa na film
Randy Pitchford, prezes Gearbox Software, poruszył podczas E3 kwestię kinowych wersji popularnych marek firmy.
Na początek kilka słów o ekranizacji Borderlands, która nie jest żadną niespodzianką, ale zniknęła z radarów jakiś czas temu.
Okazuje się, że projekt ma się dobrze: "Opracowywaliśmy scenariusze i strategia, wedle której obecnie działamy, jest taka, że obracamy się całkowicie w uniwersum Bordelands, ale zamiast pokazywać historie znane z gier, tworzymy nowe opowieści, więc filmy będą miały swój własny kanon. Wykorzystamy wszystkie postacie i wątki, podobnie jak robi to Marvel. Fabuł ich filmów nie znajdziemy w żadnym komiksie, ale [na ekranie - dop. red.] jest masa znanych postaci i motywów, przedstawione są nawet niektóre sytuacje [z komiksów - dop. red.]".
Potencjalnie ciekawszy jest inny fragment rozmowy. Okazuje się, że w planach jest również ekranizacja przygód Duke'a: "Pracujemy nad tym! Nie mogę tego oficjalnie ogłosić, ale rzuciło mnie to na kolana, zgłosiła się do nas masa wytwórni filmowych. Właśnie dogadujemy umowę z dużym studiem. To dokładnie tacy ludzie, jacy powinni robić film "Duke Nukem" - zobaczymy, co się wydarzy. Trudno w to uwierzyć, [ale - dop. red.] prawdopodobnie coś z tego wyjdzie".
Część z Was być może pamięta, że nie jest to pierwsze podejście do ekranizacji przygód Księcia. W latach 90. adaptacją zajmował się Lawrence Kasanoff (producent m.in. "Prawdziwych kłamstw" z Arnoldem Schwarzeneggerem i filmowego cyklu "Mortal Kombat"), ale nic się z tego projektu nie urodziło. Zobaczymy, jak będzie tym razem.