Doom udało się uruchomić na... kasie w McDonalds
Uruchamianie oryginalnej wersji strzelanki Doom na jak najdziwniejszych urządzeniach to już na poły legendarny żart. Wraz z rozwojem technologii udało się już zagrać na bankomacie, na lodówce z wyświetlaczem, na drukarce, na termostacie... Teraz pora na kolejną konwersję: kasę McDonalds.
Ta w dzisiejszych czasach jest po prostu małym komputerem, działającym najczęściej na Windowsie XP. Uruchomienie Doom na takiej maszynie nie powinno więc być większym problemem i 19-letni Ryan Edgar postanowił - z powodzeniem - przeprowadzić właśnie taki eksperyment.
Akcja toczyła się w Australii. Nastolatek natknął się na jedną z restauracji, w której akurat wymieniano kasy na nowsze modele. Chłopak zapytał i trafił najwyraźniej na pozytywnie nastawionego menedżera, ponieważ już po chwili pozwolono mu zabrać jeden egzemplarz.
Ten najpewniej i tak trafiłby do kosza, więc dla McDonalds to żadna strata. Sam proces konwersji był już prosty. Wystarczyło skopiować ZDOOM (Doom w wersji na Windows XP) na nośnik USB za pomocą standardowego komputera, a następnie włączyć grę na kasie za pomocą auto-uruchamiania.
Portów na kasie jest jednak mało, więc Edgar podpiął dodatkowy rozdzielacz USB, za pomocą którego udało się nie tylko uruchomić samą produkcję, ale podpiąć także mysz i klawiaturę, by cieszyć się niczym nie skrępowanym strzelaniem do demonów z piekła.