Doom: Nowy patch ucieszy posiadaczy Radeonów
Nowa łatka do Dooma powinna zainteresować w szczególności właścicieli pecetów z zainstalowanymi grafikami Radeona.
Patch dodaje obsługę API Vulkan (taki DirectX 12, tyle że nie od Microsoftu, więc działa nie tylko na Windowsie 10), na czym teoretycznie najwięcej powinny zyskać Radeony. Ale przetestowano także GeForce'y i... jest różnie.
Na początek wyniki testów najnowszego Radeona RX 480, przygotowane przez serwis Guru3D:
Jak widać, różnice są bardzo widoczne niezależnie od rozdzielczości. A jak na tym tle wypadają GeForce'y? Na początek GTX 1070, również w testach Guru3D:
Jak widać, przejście na Vulkana nic nie zmienia, a nawet (w wyższych rozdzielczościach) powoduje spadek wydajności. Z drugiej jednak strony GeForce'y od bardzo dawna uchodzą za znacznie lepiej radzące sobie w OpenGL, więc już bazowa wydajność robi bardzo dobre wrażenie.
Tyle że nie ma co bezpośrednio porównywać GTX-a 1070 do Radeona RX 480. To zupełnie inny segment rynku (i prawie dwukrotna różnica w cenie) - ba, jeśli patrzeć jedynie na liczbę fpsów na złotówkę, Radeon wygrywa nawet w OpenGL.
A co z GeForce'ami serii 900? Z pomocą przychodzi serwis GamersNexus, który sprawdzał w Doomie GTX-a 970 i 1080. Różnica wydajności prezentuje się następująco:
Innymi słowy GTX 970 traci na Vulkanie 1% (przynajmniej w rozdzielczości 1080p i na detalach Ultra), GTX 1080 zyskuje 19,4%, a Radeon RX 480 - 30,65% (dzięki czemu staje się szybszy od firmowo podkręconego GTX-a 970).
Innymi słowy jeśli masz Radeona, a grasz w Dooma, patch - i przełączenie się na Vulkana - są obowiązkowe, a jeśli masz GeForce'a, to albo nie ma to znaczenia bo nic nie zyskasz, albo nie ma to znaczenia, bo i tak masz tyle fpsów, że tych dodatkowych nie zauważysz.