Doja Cat wkracza do świata Final Fantasy 14. Jeden tweet wywołuje burzę
Doja Cat, znana raperka i gwiazda internetu, opublikowała na platformie X enigmatyczny screen z Final Fantasy 14 i wywołała tym samym spekulacje wśród fanów. Jej nowy awatar oraz brak wyjaśnień rozpaliły wyobraźnię graczy. Czyżby artystka zaczęła grać w popularne MMORPG od Square Enix?
W skrócie:
- Doja Cat udostępniła na platformie X niskiej jakości zdjęcie postaci z Final Fantasy 14. Zmieniła także swoje zdjęcie profilowe na grafikę z gry, ale nie podała żadnych dodatkowych informacji.
- Fani spekulują, że artystka zaczęła grać w popularne MMORPG. W mediach społecznościowych wybuchła fala komentarzy i pytań o to, na jakim serwerze można ją znaleźć.
- Jej obecność może przyciągnąć do gry nowych graczy. To niepokoi niektórych fanów. Serwery już teraz są obciążone, a popularność Doja Cat może jeszcze zwiększyć ruch w grze.
Doja Cat, artystka o ogromnej popularności w sieci, znowu wywołała zamieszanie. Tym razem wystarczyło jedno niskiej jakości zdjęcie postaci z Final Fantasy 14, które opublikowała na swoim profilu na platformie X. W dodatku zmieniła swoje zdjęcie profilowe na zbliżenie twarzy elfopodobnej postaci z gry - tzw. elezena. Co więcej, żadne dodatkowe słowa ani wyjaśnienia nie towarzyszyły temu ruchowi, a to tylko podsyciło spekulacje.
Gracze i fani szybko zauważyli, że postać Doja Cat nosi standardowy ekwipunek początkowy i znajduje się w Gridanii - jednej z początkowych lokacji w grze. To sugeruje, że raperka może dopiero zaczyna swoją przygodę z tym kultowym MMORPG. Wyjątkowy, nieco ekscentryczny styl Doja Cat świetnie pasuje do humorystycznych i spontanicznych tweetów, które regularnie publikuje (w tym także na temat gier).
Odkąd tweet Doja Cat pojawił się na platformie X, fani Final Fantasy 14 nie przestają o nim mówić. W mniej niż 24 godziny post zebrał ponad 40 tysięcy polubień i przeszło 1300 komentarzy. Wielu użytkowników zaczęło publikować zdjęcia swoich postaci, pytając, na jakim serwerze artystka gra lub proponując wspólne przygody w grze. Społeczność Final Fantasy 14 od dawna uchodzi za jedną z bardziej otwartych i przyjaznych, dlatego nie brakuje chętnych, którzy chcieliby poprowadzić Doja Cat przez najważniejsze lokacje i wyzwania w grze.
To zjawisko nie jest nowością - crossover między fanami popkultury a graczami Final Fantasy 14 zawsze był obecny. Znajdują się w nim gracze o różnych zainteresowaniach, którzy cenią sobie zarówno złożoność fabularną, jak i aspekt społeczny gry. A jeśli Doja Cat faktycznie wciągnie się w Final Fantasy 14, możemy być świadkami prawdziwego wybuchu popularności tej produkcji.
Nie wszyscy jednak zareagowali entuzjastycznie. Część graczy wyraża obawy, że ogromna popularność Doja Cat (śledzi ją aż 5,7 miliona użytkowników na X-ie) może przyciągnąć do Final Fantasy 14 tysiące nowych graczy. Gra już teraz mierzy się z przeciążeniem serwerów, zwłaszcza po sukcesie dodatku Shadowbringers i problemach konkurencyjnego World of Warcraft, które skłoniły wielu graczy do przesiadki na tytuł od Square Enix. Wzrost liczby graczy w wyniku tweetu Doja Cat może dodatkowo obciążyć serwery - w szczególności w rejonach, w których społeczność jest wyjątkowo aktywna.
Co ciekawe, Doja Cat kiedyś wspomniała w swojej piosence "Streets", że "nie ma żadnego Final Fantasy". Fani teraz traktują to z przymrużeniem oka. Być może artystka zmieniła zdanie, zwabiona ogromnym światem gry i jej fascynującą fabułą. Final Fantasy 14 jest dostępne na PC, PlayStation 4 oraz PlayStation 5.