Disney wskrzesza Lucasfilm Games
Jedną z ofiar przejęcia Lucasfilm przez Disney w 2012 roku był oddział odpowiedzialny za gry wideo - legendarne LucasArts. Prawa do "Gwiezdnych wojen" oddano - z raczej małym powodzeniem - do Electronic Arts, podczas gdy Disney całkowicie wycofał się z rynku gier wideo. Do teraz?
Czujni internaucie dopatrzyli się bowiem, że w ostatnich dniach Disney opublikował szereg nowych ogłoszeń o pracę, w tym kilku mówiących o zatrudnieniu w biurze pod nazwą Lucasfilm Games. Poszukiwani są producenci, specjaliści od marketingu, dyrektorzy artystyczni i tak dalej.
Dość powiedzieć, że Disney wydaje się od razu zakładać drugi oddział, dla azjatyckich terytoriów. To wydaje się sugerować, że ogromna multimedialna korporacja szykuje się do sporej inicjatywy na rynku wirtualnej rozrywki, co - biorąc po uwagę pieniądze, jakim dysponuje - jest dobrą wieścią.
Warto pamiętać, że umowa, w ramach której to Electronic Arts posiada wyłączne prawa do produkcji gier wideo w uniwersum Star Wars, została podpisana w 2013 roku na dziesięć lat. Zakończy się więc w 2023 roku, a wtedy tworzony właśnie dział Lucasfilm Games powinien pracować pełną parą.
Ogłoszenia zapewniają, że zainteresowani pracownicy będą zajmowali się "interaktywnymi produktami", tworzonymi w oparciu o Star Wars oraz inne licencje Lucasfilm, przeznaczone "na wszystkie cyfrowe platformy": PC, Mac, konsole obecnej generacji, sprzęt mobilny, VR i tak dalej.
Perspektywiczny dyrektor artystyczny powinien być doświadczonym ekspertem w dziedzinie "najlepszych praktyk w branży gier wideo". Powinien też być "pasjonatem gier" oraz "stale aktualizować swoją wiedzę na temat gier i rynku wirtualnej rozrywki". Brzmi ciekawie.
LucasArts przestało pracować w 2013 roku, ale nie przestało istnieć. Stało się nazwą, w ramach której udzielane są licencje, jak ta dla EA. Być może właśnie dlatego nowy podmiot operował będzie nie jako LucasArts, lecz właśnie jako Lucasfilm Games, co symbolizuje całkowitą nowość.