Diablo 2: Resurrected - czy tak wygląda Diablo, na które wszyscy czekali?
Piękne czasy nastały dla miłośników Diablo.
Blizzard nie dość, że pracuje usilnie nad czwartą częścią serii, a także nad mobilnym Diablo Immortal, to jeszcze na dodatek zapowiedział gruntowny remaster "dwójki". I - o, ironio - nie wiem, czy właśnie na niego nie czekam najbardziej. Czym dokładnie będzie Diablo 2: Resurrected?
W swoich głównych założeniach oraz pod względem fabularnym będzie to stare, dobre (a raczej świetne!) Diablo 2. Gra ponownie przeniesie nas do świata Sanktuarium, gdzie będziemy podążać śladami Mrocznego Wędrowca, stawiając czoło niezliczonym zastępom demonów, potworów i maszkar z piekła rodem. Poza "podstawką" czekać będzie na nas także dodatek zatytułowany Lord of Destruction. W sumie pięć aktów, a na końcu każdego z nich jeden z potężnych demonów: Andariel, Duriel, Mefisto, Diablo oraz Baal.
Autorzy nie przewidują żadnych nowości wśród dostępnych klas postaci. Nie dziwię się, bo te, które znamy z oryginału, są tak różnorodne, a jednocześnie dobrze wyważone, że w zupełności wystarczą. Podejrzewam, że nie ma wśród graczy zbyt wielu osób, które ukończyły Diablo 2 każdym z bohaterów. Jeśli i ty do tej grupy nie należysz, będziesz miał świetną okazję do nadrobienia zaległości. W remasterze pojawią się ponownie: barbarzyńca, nekromanta, paladyn, czarodziejka, druid, amazonka oraz zabójczyni. Każda z postaci będzie dysponować drzewkiem składającym się z aż 30 unikalnych umiejętności.
Jeśli grałeś w oryginalne Diablo 2, nie musisz obawiać się o swój stan gry. Remaster pozwoli wykorzystać stare save'y. Jeśli tylko jeszcze gdzieś je masz, czym prędzej odkop, odkurz i przenieś w wiadome miejsce. I niech czekają. Co więcej, Diablo 2: Resurrected da nam możliwość kontynuowania zabawy na różnych platformach. Tak, poprawnie przeczytałeś - gra zostanie wydana nie tylko w wersji na pecety, ale także na PlayStation (obie generacje), Xboksy (nie ma pewności, czy także na poprzednią generację) oraz na Switcha. W tygodniu, po pracy, rąbanie i siekanie na pececie, z myszką w dłoni, a podczas weekendowego wypadu kontynuacja na Switchu w wersji handheld? Śmiało! Szkoda tylko, że remaster nie obsłuży cross-playu.
Nie wiem, czy pamiętasz, ale Diablo 2 miało swoją premierę przeszło dwadzieścia lat temu (dokładnie w 2000 roku). To oznacza, że przed Blizzardem naprawdę dużo pracy związanej z odświeżaniem grafiki. Jednak zaprezentowane do tej pory materiały sprawiają wrażenie, jakby gra została przebudowana niemal kompletnie. Z myślą o remasterze przygotowano nowy wygląd bohaterów, potworów, przedmiotów czy zaklęć. Zachowano estetykę z oryginału, ale wszystko wygląda znacznie ostrzej i porusza się płynniej. Grać będziemy mogli w rozdzielczości nawet 4K.
A gdy tylko najdzie nas ochota, wystarczy, że wciśniemy jeden klawisz, by zmienić oprawę na oryginalną (to tzw. wersja Legacy). Ja jednak zrobię to pewnie co najwyżej kilka razy i jedynie z czystej ciekawości. Albo po to, by jeszcze bardziej docenić pracę osób odpowiedzialnych za remaster. Diablo 2 po nowemu wygląda wszakże wprost cudownie. Patrząc na fragmenty rozgrywki z nowego wydania, zastanawiam się, czy właśnie nie tak powinno wyglądać Diablo 3?
Na nowych platformach i odświeżonej grafice liczba nowości w Diablo 2: Resurrected się nie kończy. Blizzard szykuje też szereg mniejszych, ale istotnych zmian. Jedną z nich będzie zaprojektowany na nowo interfejs, dzięki któremu analiza naszej postaci będzie łatwiejsza. Kolejną - zwiększenie objętości osobistej skrytki z siatki 6x8 do 10x10 pól. Odświeżono także system rankingowy w module sieciowym, obiecując jednocześnie, że będzie on stale aktualizowany. Diablo 2: Resurrected będzie ponadto obsługiwał tryb współpracy z udziałem nawet do ośmiu graczy.
Szykuje się więc... diablo dobry remaster. Blizzard chce najwyraźniej odzyskać zaufanie graczy po tym, co zrobił z Warcraft 3: Reforged (nie będę teraz streszczał tej historii, żeby się nie denerwować), i wkłada w Diablo 2: Resurrected tyle serca, ile tylko może. Gra zostanie odbudowana do tego stopnia, że autorzy nie przewidują możliwości aktualizacji starej wersji. Remaster będzie zupełnie odrębną pozycją. A kiedy premiera? Prawdopodobnie pod koniec tego roku.