Devil May Cry 5 pozwoli rozwinąć postacie za pieniądze

​Transakcje cyfrowe są obecnie standardem w niemal wszystkich większych produkcjach, nawet tych przeznaczonych głównie dla pojedynczego gracza. Nie inaczej będzie w Devil May Cry 5 od Capcomu. Źródłem pewnych kontrowersji jest jednak fakt, że w tym tytule prawdziwe pieniądze pozwolą na przykład szybciej rozwinąć postać.

Jak informuje serwis GameSpot, podczas niedawnego pokazu gry można było natknąć się na specjalne pomniki - Divinity Statue - służące za wirtualny sklepik. Tutaj wymieniamy zebrane podczas rozgrywki Czerwone Kule na przeróżne dobra i ulepszenia, co stanowi standard w serii. Większą niespodzianką był fakt, że w tym samym miejscu możemy wydać prawdziwe pieniądze, by natychmiast pozyskać więcej wirtualnej waluty.

W ten sposób gracze dysponujący zasobniejszymi portfelami mnogą od razu "podpakować" postać i cieszyć się łatwiejszą rozgrywką. Devil May Cry 5 to produkcja dla pojedynczego gracza (z opcjonalną kooperacją) więc takie podejście nie powinni być zbytnio kontrowersyjne. Wszystko rozbija się jednak o to, jak łatwe będzie zdobywanie czerwonych kul bez płacenia.

Reklama

Reżyser produkcji - Hideaki Itsuno - zapewnił w rozmowie z serwisem GameSpot, że opcję kupowania kul wprowadzono po to, by wszyscy gracze mogli bawić się tak, jak zechcą. "Chcemy zaoferować taką możliwość. Jeśli ktoś chce oszczędzić czas i odblokować wszystko od razu, może to zrobić. Ale z drugiej strony nie wydaje mi się, że trzeba tak robić. Gracze powinni móc grać tak, jak zechcą."

Ci bardziej złośliwi obserwatorzy przyznają zapewne, że jeśli twórcy chcą, by gracze mieli dostęp do takiej opcji, to powinni uwzględnić ją za darmo jako część podstawowej wersji gry, nie za dodatkową opłatą. Jednocześnie należy przyznać, że takie podejście nie jest nowością w serii, ponieważ podobne rozwiązania znalazły się już w Devil May Cry 4 Special Edition.

GameSpot zauważa, że stopniowe odblokowywanie kolejnych ciosów i umiejętności wraz z postępami w fabule to standardowa praktyka w cyklu. Kupowanie czerwonych kul za pieniądze może zaburzyć takie klasyczne podejście. Itsuno wyjaśnia, że kluczem jest znalezienie odpowiedniego balansu pomiędzy tanimi i droższymi umiejętnościami i ciosami specjalnymi.

Dokładny wpływ transakcji cyfrowych na Devil May Cry 5 poznamy 8 marca przyszłego roku, gdy produkcja zadebiutuje na PC, PS4 i Xbox One. Pierwsze wrażenia dziennikarzy z wersji demonstracyjnej są pozytywne - twórcy nadal oferują rozsądne ilości Czerwonych Kul podczas standardowej rozgrywki, nie zmuszając do wydawania na nie pieniędzy.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Devil May Cry 5
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama