Deathloop - PlayStation 4 zbyt przestarzałe dla tej gry

​Już wiadomo, dlaczego Deathloop nie ukaże się w wersji na konsole PlayStation 4. Reżyser gry stwierdził, że poprzednia generacja jest po prostu zbyt przestarzała.

Dinga Bakaba w wywiadzie dla czasopisma Play stwierdził, że nie wydaje mu się, aby zrealizowanie projektu z takimi ambicjami było możliwe, gdyby nie całkowite przejście na next-geny.

"To zawsze przykre, gdy dochodzisz do końca projektu, zaczynasz optymalizację i nagle musisz obciąć połowę mapy, a później uzasadnić, dlaczego podzieliłeś ję na dwie części" - wytłumaczył.

Według niego nie udałoby się uniknąć podobnych cięć, gdyby nie moc obliczeniowa PlayStation 5. Deathloop początkowo ukaże się w wersjach na PS5 oraz PC. Zgodnie z umową podpisaną między Arkane Studios a Sony gra dopiero po roku będzie się mogła ukazać na konsolach Microsoftu (prawdopodobnie tylko na Xboksach Series X|S). To sytuacja o tyle ciekawa, że deweloper ten należy do grupy ZeniMax Media, a ta z kolei od kilku miesięcy do Microsoftu.

Reklama

Jednak gigant z Redmond zaznaczył po przejęciu nowego podmiotu, że nie zamierza ingerować w kontrakty podpisane przed transakcją. Premiera gry ma się odbyć 14 września (poprzedni plan zakładał, że zagramy w nią już 21 maja, ale w kwietniu dowiedzieliśmy się o opóźnieniu).

Deathloop to gra twórców docenionych serii Prey oraz Dishonored. Podobnie jak w swoich poprzednich dziełach, tak i tym razem Arkane Studios dadzą graczom dużą swobodę w wykonywaniu zadań.

Podczas kolejnych misji, osadzonych na ogarniętej anarchią wyspie Blackreef, będziemy się skradać, strzelać, hakować czy wykorzystywać telekinezę. Głównymi bohaterami opowiedzianej historii będą zabójcy - Colt i Julianna Blake - którzy utknęli w tytułowej pętli. Poza kampanią single player autorzy przygotowali elementy sieciowe.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama