Days Gone otrzymało motocyklowy tor przeszkód
Days Gone pozostaje produkcją przeznaczoną wyłącznie dla pojedynczego gracza, lecz deweloperzy ze studio Bend stale wspierają swój tytuł, co tydzień oferując nowe wyzwanie w świecie opanowanym przez zombie. Najnowsze jest całkiem ciekawe, przygotowane dla fanów motocykli.
To trzecie z dwunastu zaplanowanych na lato wyzwań. W pierwszym walczyliśmy z kolejnymi falami przeciwników, w drugim było podobnie, ale rywalizowaliśmy z ludźmi. Obecna, trzecia atrakcja to już właśnie motocyklowy tor przeszkód, który musimy ukończyć w czasie poniżej czterech minut.
Zabawa, pod nazwą "Drifter’s Run", polega na zebraniu ośmiu bandaży z rozrzuconych na trasie ambulansów. Te służą także za swego rodzaju punkty kontrole i są bardzo trudne do pominięcia, ponieważ emitują sygnały świetlne i dźwiękowe, jak na karetki pogotowia przystało.
Twórcy przygotowali mały zestaw osiągnięć do ukończenia w ramach toru przeszkód: jedno za driftowanie motocyklem, drugie za łączny czas spędzony w powietrzu, oraz trzecie właśnie za korzystanie z ramp wyrzucających naszego stalowego rumaka w przestworza i nad przeszkodami.
Jak zanotowali gracze, osiągnięcia te można zdobyć po prostu bawiąc się na trasie z użyciem określonych elementów, bez kończenia samego wyzwania. Nasze poczynania nagradzane są punktami, a odpowiednie liczby odblokowują medale: brązowy, srebrny oraz złoty.
Akcja wyzwania toczy się oczywiście w świecie Days Gone, więc na trasie przejazdu nadal możemy natknąć się na zombiaki, które wydatnie przeszkadzają w uzyskaniu jak najlepszego czasu. Nie brakuje też drzew i kamieni, które skutecznie uniemożliwiają poszukiwania skrótów na przełaj.
Jeśli zbytnio uszkodzimy motocykl, trzeba będzie zatrzymać się na naprawić rumaka, co także kosztuje cenne sekundy. Na starcie otrzymujemy części, które pozwolą na tylko dwa remonty. Wszystko to sprawia, że wyzwanie nie jest zbyt proste do ukończenia ze złotymi medalami.
