Czy Stanowski schował się w Gothicu? Najman przejmuje Khorinis
Jeśli wydawało się Wam, że kilka memów po słynnej “ustawce" dziennikarza sportowego Krzysztofa Stanowskiego i Marcina Najmana zakończy sprawę, to byliście w wielkim błędzie.
Pod koniec roku głośno było o medialnym sporze Krzysztofa Stanowskiego i Marcina Najmana, który przybrał tak ostrą formę, że jego zwieńczeniem mógł być tylko pojedynek na pięści, na który Panowie się umówili.
Jak jednak łatwo się domyślić, ze strony dziennikarza sportowego był to tylko kolejny żart, ale były pięściarz potraktował sprawę śmiertelnie poważnie i stawił się na miejsce “ustawki", relacjonując wszystko w sieci.
I to właśnie ta relacja przejdzie do historii sieci, bo widok Marcina Najmana krążącego po mieście w poszukiwaniu przeciwnika jest bezcenny i chyba wszyscy kojarzymy już słynne “Stanowski?!".
A co na to sam Stanowski? Nagrał filmik, w którym po raz kolejny nabija się z pięściarza: - Marcin, jaki ty jesteś głupi. Ty naprawdę myślałeś, że ja się przyjadę z tobą bić? (...) Człowieku, tam nikogo nie ma. Od początku chciałem tylko i wyłącznie, żebyś stał i czekał na mrozie i czekał na walkę z gościem, który nigdy się nie bił.
Ale to jeszcze nie koniec sprawy, bo wyobraźnia internautów nie zna granic, więc w sieci wysypało memów parodiujących to wydarzenie z Marcinem Najmanem w roli głównej. Ba, okazuje się nawet, że pięściarz postanowił poszukać Krzysztofa Stanowskiego także w... Gothicu!
Na Youtube zadebiutował filmik, w którym możemy podziwiać pracę jednego z moderów, czyli dialog między Bezimiennym i pięściarzem, który szuka dziennikarza sportowego: - Krzysia Stanowskiego tu nie było? Stanowski?!
To po prostu trzeba zobaczyć, ale ostrzegamy - nie bierzemy odpowiedzialności za oplute monitory, dziwne spojrzenia współpracowników czy niekontrolowane napady śmiechu do końca dnia... Stanowski?!
Daniel Górecki - ITHardware.pl