Cyberpunk 2077 z cenzurą w Japonii

​Studio CD Projekt Red potwierdziło, że japońskie wydanie Cyberpunk 2077 będzie nieco inne niż w innych krajach na świecie. Ze względu na obostrzenia trzeba bowiem ocenzurować część treści. Mowa głównie o ludzkim ciele: znikną wnętrzności przeciwników, ale także genitalia i inne podobne obiekty.

Jak napisano w specjalnym komunikacie, cenzurę wprowadzić trzeba na żądanie organizacji CERO, która zajmuje się w Japonii nadawaniem kategorii wiekowych sprzedawanym produkcjom. Genitalia zostaną przykryte bielizną. Co więcej, przerywniki o seksualnym podtekście będą zmodyfikowane.

Podobnie "niektóre powierzchnie ran oraz wnętrzności". Usunięte lub zmienione będą też miejskie reklamy i billboardy, które zawierają elementy przypominające genitalia. Mamy nadzieję, że wszystkie te edycje nie sprawią, że trzeba będzie opóźnić datę premiery oczekiwanej produkcji.

Reklama

"Samo rozczłonkowywanie podczas walki nie zostanie w żaden sposób zmienione" - uspokajają twórcy w komunikacie. Deweloperzy zapewniają też, że żadne wydarzenia nie zostały usunięte z gry, więc fabuła w żaden sposób nie ucierpi - w Japonii znikają jedynie pojedyncze ujęcia oraz elementy.

Jeśli mowa o rzeczach usuniętych z Cyberpunk 2077, to można także wspomnieć, że w grze nie znajdzie się miejsce na umiejętność biegania po ścianach, prezentowaną w sierpniu 2018 roku. Ten aspekt znika jednak z wszystkich krajów i jest podyktowany decyzjami projektantów, a nie cenzurą.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Cyberpunk 2077
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy