Cyberpunk 2077 traci reżysera. CD Projekt powierzył swoją grę człowiekowi, który pracował nad DLC do Dragon Age: Inkwizycja

​CD Projekt RED dokonał zmiany na stanowisku reżysera Cyberpunka 2077. Adama Badowskiego zastąpił człowiek, który w zespole jest od ubiegłego roku, a wcześniej pracował dla BioWare nad rozszerzeniem do Dragon Age: Inkwizycja.

Cyberpunk 2077 to gra, która jeszcze na długo przed premierą była zapowiadana na murowany hit, jednak jej nadejście brutalnie zweryfikowało oczekiwania graczy. Dostaliśmy nie tylko krótką fabułę, ale przede wszystkim rozgrywkę napakowaną masą różnych mniejszych lub większych błędów niekiedy wręcz uniemożliwiających zabawę.

Tragiczna okazała się wersja na konsole poprzedniej generacji PlayStation 4 oraz Xbox One. Jej poziom pozostawał tak niski, że Sony zdecydowało się usunąć ją ze swojego sklepu, do którego nie wróciła po dziś dzień i nie wiemy kiedy moment ten nastąpi.

Reklama

Z drugiej strony tytuł ma też pewne plusy jak, chociażby interesująco wykreowany, futurystyczny świat czy niektóre wątki opowieści. CD Projekt RED cały czas pracuje nad poprawą swojej gry, dostarczając kolejne aktualizacje.

W przyszłości otrzymamy też bezpłatne i płatne DLC. Jak wynika z dostępnej informacji Redzi dokonali zmiany reżysera produkcji, którym był Adam Badowski. Deweloper wprawdzie nie został zwolniony z firmy, ale pełni teraz inne funkcje kierownicze.

Na stanowisku zastąpił go Gabriel Amatangelo obecny w zespole od 2020 roku i pełniący funkcję dyrektora kreatywnego, a jeszcze wcześniej pracujący w BioWare nad dodatkiem do Dragon Age: Inkwizycja jako design director. Teraz to właśnie Amatangelo będzie odpowiadał za kształt, jaki obierze Cyberpunk 2077.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy