Cyberpunk 2077 pozwoli modyfikować broń

​Wiemy już, że Cyberpunk 2077 zaoferuje więcej możliwości w sferze romansów, a także sporo zakończeń - w zależności od podejmowanych wyborów. Teraz dowiedzieliśmy się za to, że również arsenał będzie bogatszy niż w Wiedźminie 3, gdzie obok mieczów jedynym dodatkiem była kusza.

Oczywiście, przygody Geralta rozgrywały się w uniwersum, w którym takie podejście było jak najbardziej logiczne. Przejście w odległą przyszłość oznacza znaczne rozbudowanie dostępnej broni palnej. Ta musi też wyglądać bardzo dobrze, ze względu na perspektywę pierwszej osoby.

Nieco szczegółów na temat uzbrojenia przedstawił główny projektant zadań Mateusz Tomaszkiewicz, w rozmowie z serwisem GamingBolt. Jak zapewnia deweloper, w myśl cyberpunkowego świata powalczymy nie tylko pistoletami, ale także japońskimi katanami. Nie zabranie również modyfikacji.

Reklama

W wywiadzie z tym samym serwisem Tomaszkiewicz mówił o innym porównaniu z Wiedźminem 3, czyli o systemie moralności. W tym przypadku będzie już bardzo podobnie: przygody Geralta nie miały punktowego wyznacznika dobra i zła jak seria Mass Effect i tak samo będzie w Cyberpunk 2077.

CD Projekt ujawnił na tegorocznych targach E3, że zakładana obecnie data premiery gry to 16 kwietnia 2020 roku. Przyjdzie więc jeszcze uzbroić się w cierpliwość przez dziesięć miesięcy. Jak jednak sparafrazować można popularne przysłowie, lepiej późno niż w niskiej jakości i z błędami.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Cyberpunk 2077
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy