Cyberpunk 2077 nie sprzedaje się zbyt dobrze na konsolach

​Delikatnie rzecz ujmując, konsolowa premiera Cyberpunk 2077 nie należała do szczególnie udanych. Dość powiedzieć, że dzisiaj produkcji nadal nie można kupić w cyfrowym sklepie Sony. Wygląda na to, że w sferze sprzedaży pudełkowej także nie idzie zbyt dobrze, przynajmniej w Stanach Zjednoczonych.

Firma badawcza NPD opublikowała bowiem podsumowanie styczniowej sprzedaży w USA. To pierwszy pełny miesiąc, w którym polska megaprodukcja była dostępna na półkach sklepowych. Niestety, nie znalazła się nawet w pierwszej dziesiątce zestawienia, a dopiero na 18. lokacie.

Wyżej jest między innymi... Minecraft: PlayStation 4 Edition. CD Projekt nie podzielił się z NPD wynikami sprzedaży cyfrowej, lecz wyżej jest także czteroletnie The Legend of Zelda: Breath of the Wild na konsolę Switch - a Nintendo także nigdy nie dzieli się rezultatami ze sklepu cyfrowego.

Reklama

Nad Cyberpunk 2077 jest także Mortal Kombat 11 z marca 2019 roku, Super Mario 3D All-Stars i Super Smash Bros. Ultimate, wydane po raz pierwszy w grudniu 2018 roku. Na pierwszym miejscu Call of Duty: Black Ops: Cold War, przed Assassin’s Creed: Valhalla od Ubisoftu.

Poniżej pełne zestawienie sprzedaży gier w styczniu w Stanach Zjednoczonych. Gwiazdką oznaczono produkcje, dla których NPD nie posiada danych na temat dystrybucji cyfrowej - mowa głównie właśnie o projektach Nintendo. W grudniu Cyberpunk 2077 był drugi, więc spadek jest ogromny.

  1. Call of Duty: Black Ops: Cold War
  2. Assassin’s Creed: Valhalla
  3. Marvel’s Spider-Man: Miles Morales
  4. Madden NFL 21
  5. Animal Crossing: New Horizons*
  6. Mario Kart 8: Deluxe*
  7. Ring Fit Adventure
  8. Call of Duty: Modern Warfare
  9. Super Smash Bros. Ultimate*
  10. NBA 2K21*
  11. Super Mario 3D All-Stars*
  12. FIFA 21
  13. Immortals: Fenyx Rising
  14. Mortal Kombat 11
  15. Just Dance 2021
  16. The Legend of Zelda: Breath of the Wild*
  17. Minecraft: PlayStation 4 Edition
  18. Cyberpunk 2077*
  19. Super Mario Party*
  20. UFC 4

Jak wiemy z poprzednich informacji, spory budżet Cyberpunk 2077 zwrócił się CD Projektowi niemal natychmiast po premierze, już na bazie samej sprzedaży przedpremierowej. Wiedźmin 3 generował jednak ogromne pieniądze dla polskiego studia przez wiele kolejnych lat - i robi do nadal.

Wygląda na to, że w przypadku futurystycznej strzelanki z elementami RPG nie będzie podobnie. W planach jest jednak dalsze łatanie produkcji oraz co najmniej dwa duże rozszerzenia DLC, więc sytuacja może jeszcze ulec zmianie. Miejmy nadzieję, że tak się stanie - dla dobra CD Projektu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Cyberpunk 2077
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama