Cyberpunk 2077 nie otrzyma osobnego multiplayera

Początkowo CD Projekt RED zapowiadał, że Cyberpunk 2077 może otrzymać osobny moduł multiplayer, ale z czasem okazało się, że projekt najwyraźniej przerósł możliwości twórców. Gra otrzyma wprawdzie funkcje sieciowe, ale nie będzie to oddzielny tryb przeznaczony do zabawy z innymi graczami ani tym bardziej osobna gra.

Podczas niedawnego spotkania z inwestorami Adam Kiciński, prezes CD Projektu, poinformował, że spółka nie ma w planach wydawania osobnej gry multiplayer w uniwersum Cyberpunka. Firma skupia się na tworzeniu RPG-ów dla pojedynczego gracza, ale zamierza w przyszłości wzbogacać je o elementy sieciowe w sposób rozsądny, krok po kroku. Można oczekiwać, że funkcje tego typu pojawią się w Cyberpunku 2077 w przyszłym roku, choć twórcy na razie niczego konkretnego nie zapowiadają.

Pierwotny plan zakładał stworzenie nie tyle dodatkowego modułu, co osobnej, sieciowej gry z akcją osadzoną w uniwersum Cyberpunka. Jednak ostatecznie CD Projekt z niego zrezygnował, prawdopodobnie po ubiegłorocznym kryzysie, spowodowanym kiepskim stanem technicznym Cyberpunka 2077. Obecnie blisko 40 proc. studia CD Projekt RED pracuje nad ulepszeniami i poprawkami do gry, jak również nad pierwszymi DLC oraz next-genową aktualizacją (ta miała trafić do graczy pod koniec bieżącego roku, ale prawdopodobnie dojdzie do opóźnienia).

"Redzi" przygotowali już pierwsze bezpłatne dodatki do Cyberpunka 2077, ale nie takie, na jakie czekają gracze. Na razie do gry trafiły jedynie "kosmetyczne" elementy. Na pierwsze fabularne rozszerzenia dopiero przyjdzie pora. Pierwszy większy - i już płatny - dodatek do produkcji CD Projekt RED ukaże się zapewne dopiero w przyszłym roku.

Na razie nie wiadomo, czego możemy się po nich spodziewać. Twórcy zapowiadali jednak wcześniej, że Cyberpunk 2077 na pewno otrzyma rozszerzenia podobnych rozmiarów, jak te do Wiedźmina 3: Dzikiego Gonu, czyli Serca z Kamienia oraz Krew i Wino.