Counter-Strike: Twórca aresztowany i oskarżony o wykorzystywanie seksualne nieletniej
Trzydziestosześcioletni Jess Cliffe, współautor (wespół z Minh Le) moda do Half-Life’a, który przerodził się później w jedną z najpopularniejszych gier na świecie, został aresztowany przez policję w Seattle. Projektant stanie przed sądem oskarżony o wykorzystywanie seksualne dziecka.
Służby wkroczyły do mieszkania Cliffe’a dziś rano, nie wystosowały jednak stanowiska do mediów, stąd nie znamy ani szczegółów na temat zatrzymania, ani treści stawianych mu zarzutów. Warto jednak odnotować, że odmówiono mu prawa do wyjścia za kaucją.
Valve natychmiast zawiesiło swojego pracownika i wystosowało lakoniczne oświadczenie na łamach Kotaku: "Nadal poznajemy szczegóły tego, co się właściwie wydarzyło. Raporty sugerują, że został on zatrzymany za przestępstwo. W związku z tym zawiesiliśmy jego zatrudnienie, dopóki nie dowiemy się więcej".
"Dowiemy się więcej" prawdopodobnie w ciągu 30 dni, podczas których powinno się odbyć wstępne przesłuchanie, na podstawie którego sędzia może wyznaczyć termin rozprawy. Developer ma czystą kartotekę, choć - jak odkryli dziennikarze KIRO 7 News - został w 2013 oskarżony o pobicie. Sprawę szybko jednak umorzono.
Developer ma w portfolio nie tylko prace nad superpopularną modyfikacją (to jego głos słyszymy w słynnej frazie "Counter-Terrorists Win!"), ale także projekty poziomów do Half-Life'a 2, Team Fortress 2 czy Portala 2.
Aktualizacja:
Przesłuchano oskarżonego o seksualne wykorzystywanie nieletniej twórcę Counter-Strike'a, pojawiła się też dokumentacja, która rzuca nieco światła na sprawę.
Prokurator oskarża developera o kontakty z przynajmniej jedną osobą nieletnią, której ten "wiele razy" płacił za usługi seksualne. Ponoć jedno ze spotkań zostało sfilmowane bez zgody partnerki. Ta ma szesnaście lat, ale poza tym niewiele o niej wiadomo. Przyznała się jednak do tego, że poszukiwała w internecie mężczyzn, którzy płaciliby jej za seks.
Linia obrony developera zasadza się na tym, że do spotkań dochodziło za pośrednictwem strony przeznaczonej dla osób dorosłych, a Cliffe nie wiedział, że obcuje z osobą niepełnoletnią (twierdzi, że "wyglądała na 23 lata"). Projektant nie zabrał głosu podczas przesłuchania, w sądzie reprezentował go obrońca, który jednak potwierdził, że do zbliżenia rzeczywiście doszło.
Sąd ustalił wysokość kaucji na 150 tys. dolarów, argumentując to faktem, że oskarżony może zagrażać bezpieczeństwu swej rzekomej ofiary. Developer nadal pozostaje zawieszony w swoich obowiązkach w Valve.