Cenne wskazówki dla nowych posiadaczy Mario Tennis Aces

Pierwszy turniej w Mario Tennis Aces dobiegł już końca. Patrzycie na szczyt tabeli, na graczy z kilkoma porazkami na koncie po 600 rozegranych spotkaniach, i zastanawiacie się, od czego zacząć. Oto kilka sugestii, które ułatwią Wam zrozumienie najważniejszych aspektów gry.

Cztery rodzaje uderzeń

Podstawy Mario Tennis Aces wyglądają dokładnie tak jak w prawdziwym tenisie. Nawet później, kiedy gra zaczyna odlatywać w innym kierunku, w świat Zone Shotów, spowalniania czasu i skakania na kilkanaście metrów w górę, trzeba pamiętać o tych najprostszych rzeczach, które pozwalają wygrywać spotkania bez zbędnego kombinowania.

W grze dostępnych jest pięć podstawowych rodzajów uderzeń: Topspin (A), Slice (B), Flat (Y), Lob (Analog w górę + X), Drop (Analog w dół + X). Pierwszy z nich to zwykłe uderzenie. Slice leci nieco niżej, wolniej i pozwala podkręcić piłkę, a Flat pędzi w prostej linii z dużą prędkością.

Reklama

Lob i Drop to z kolei dwa rodzaje strzałów, które pozwolą Wam rozrzucać przeciwnika na korcie oraz wykorzystywać ich słabe strony. Lob Shot posyła piłkę wysoko, na końcową linię, podczas gdy Drop podcina ją delikatnie, wysyłając pod samą siatkę. Im dokładniej uderzymy, tym trudniej będzie odebrać dany strzał. Lob zacznie uciekać dalej od kortu po odbiciu od ziemi, a celniejszy drop spowoduje, że drugie piłka szybciej zgaśnie.

Szybkie reagowanie odpowiednimi rodzajami uderzeń na decyzje rywala to klucz do zwycięstwa. Rywal trzyma się blisko siatki i próbuje gasić każdą piłkę? Warto potraktować go solidnym lob shotem i odesłać na koniec kortu. Podobną strategię odnośnie uderzeń można również zastosować do serwowania. Zależnie od tego, który przycisk wciśniemy przy uderzeniu, piłka zachowa się inaczej.

Ładowanie uderzeń

Prosta zasada jest taka: ładować trzeba praktycznie wszystko. Ładowanie pozwala nie tylko wzmocnić wybrane uderzenie, ale zapewnia nam potężną dawkę energii, wokół której kręci się cały standardowy tryb gry. Im więcej energii, tym więcej możliwości. Mocniejsze serwisy, wykorzystywanie Zone Shotów,  Special Shot... Asortyment rośnie, a rywal z każdym kolejnym atakiem traci pewność siebie.

Żeby zacząć jednak w ogóle ładować jakiś atak, trzeba pamiętać o kilku ważnych rzeczach. Przede wszystkim, gdzie poleci piłka rywala? Musimy szybko ustawić się w odpowiednim miejscu i podjąć kolejną decyzję: jakim rodzajem ataku chcemy odpowiedzieć? Spróbujemy skarcić trzymającego się końca kortu przeciwnika drop shotem, wyślemy go w róg celnym Flatem czy może wybijemy mu z głowy podchodzenie do siatki lobem? Kiedy zdecydujemy się na konkretne zagranie, pozostaje już tylko przytrzymać odpowiedni przycisk i wybrać kierunek.

Pasek energii oraz jej wykorzystywanie

Tak jak wspomniałem przy okazji poprzedniej wskazówki, energia to klucz do zwycięstwa. Panujemy nad spotkaniem, ładujemy kolejne uderzenia i wykorzystujemy nadmiary mocy na coraz silniejsze ataki. Im mocniejszy atak, tym większa szansa, że zdobędziemy punkt albo chociaż zbijemy odrobinę wytrzymalości z rakiety rywala.

Energię możemy wykorzystywać na kilka różnych sposobów: spowolnienie czasu, Zone Shot, mocniejszy serwis oraz Special Shot. Pierwsza możliwość często ratuje nam skórę wtedy, kiedy na chwilę się zapomnimy. Biorąc pod uwagę jak krótko trwają pojedyncze mecze, warto walczyć o każdy, pojedynczy punkt. Dobieganie do drop shotów albo piłek wysyłanych na przeciwległą stronę kortu staje się dużo łatwiejsze, trzymając przycisk R.

Zone Shot i Special Shot to z kolei dobry sposób, żeby sprawdzić poziom zaawansowania naszego przeciwnika. Chociaż oba strzały wydają się bardzo mocne, przeciwko silnym rywalom mogą tylko narobić nam kłopotu. Special Shot nie tylko zużywa większość naszego paska energii, ale również zostawia nas w bardzo niekorzystnej pozycji. Jeżeli uderzenie zostanie zablokowane, często leci na drugi koniec kortu i zmusza nas do zużycia resztek energii. Zone Shot jest z kolei dobrym sposobem na kontrolowanie możliwości przeciwnika. Warto nauczyć się szybko celować w kilka kluczowych puntów na korcie. W ten sposób przeciwnik, żeby odebrać piłkę, zużywa więcej energii niż my, wykonując Zone Shot.

Trick Shot

Kolejna kluczowa mechanika, której użycie może niejednokrotnie wyratować nas z podbramkowych sytuacji. Wychylanie prawego analogu w odpowiednie strony aktywuje animacje spowolnienia czasu i rzucenia się do piłki będącej poza zasięgiem naszej rakiety. Pełne zrozumienie Trick Shotu oraz jego działania wymaga odrobiny czasu, ale kiedy wreszcie zaczniemy się do niego przyzwyczajać, efekty widać od razu.
Aktualnie bardzo ważnym aspektem Trick Shota jest fakt, że jego poprawne trafienie ładuje nam pasek energii. Wiele graczy, przez ten ewidentny brak balansu, nadużywa więc tej mechaniki i zamiast zwyczajnie podchodzić do piłki, spamuje prawy analog.

Odpowiedni wybór postaci

Siedemnaście postaci do wyboru. Kampania, z oczywistych powodów, ogranicza nas wyłącznie do postaic Mario, więc po jej skończeniu warto wejść do lokalnych meczów i przetestować wszystkie opcje. Bohaterowie zostali podzieleni na sześć różnych kategorii:

  • All-Around: Nazwa mówi sama za siebie. Zbalansowana, uniwersalna postać.
  • Defensive: Większy zasięg uderzeń oraz Trick Shotów.
  • Powerful: Specjaliści od mocnych uderzeń.
  • Speedy: Szybkie postacie z mniejszym zasięgiem.
  • Technical: Celniejsze uderzenia, łatwiej rozrzucać rywala po korcie
  • Tricky: Dla fanów podkręcania piłek.

Każda mocna strona wiąże się oczywiście z tymi słabszymi. Powyżej widzicie humorystyczny tier list jednego z członków Reddita Mario Tennis. Chociaż niektóre postaci są wyraźnie gorsze od innych, najlepiej po prostu zagrać kilka gier każdą z nich i zobaczyć, w jakiej roli czujecie się najbardziej komfortowo.

Kiedy podejmiecie już jakąś decyzję, warto trzymać się jednej postaci i używać możliwości adekwatnych do wybranego stylu gry. Szkoda marnować czas na podkręcanie piłki Bowserem czy Wario albo próbować używać mocnych uderzeń Boo.

Simple vs Standard

Na koniec warto wspomnieć również o tym, że tryb online w Mario Tennis Aces dzieli się na dwa rodzaje. Rozmawiając o wykorzystywaniu energii, Zone Shotach i Special Shotach, mówiliśmy o Standardzie. Są jednak osoby, które uważają ten aspekt gry za mało satysfakcjonujący. Dla takich graczy powstał Simple Mode, gdzie liczy się czytanie przeciwnika, refleks oraz odpowiadanie jednymi zagraniami na drugie.

W pewnym sensie jest to faktycznie uproszczony Mario Tennis, ale z drugiej strony wiele osób w tej prostocie potrafi odnaleźć nastawiony na czyste umiejętności tryb gry. To właśnie Simple przypomina bardziej partię szachową, gdzie gracze wzajemnie kontrują się dostępnym asortymentem i próbują przeczytać kolejne ruchy rywala.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy