CD Projekt uważa, że przesunięcie Cyberpunk 2077 na listopad może być korzystne
Jak większość oczekujących graczy doskonale już zapewne wie, nadchodzący Cyberpunk 2077 zanotował wczoraj kolejne opóźnienie i nie ukaże się - jak dotychczas planowano - 17 września, lecz dwa miesiące później, 19 listopada. Twórcy gry wierzą, że może to wyjść produkcji na dobre.
Trudno oszacować, na ile mamy do czynienia z robieniem dobrej miny do złej gry, lecz podczas spotkania z inwestorami członkowie zarządu spółki starali się rysować przełożenie terminu w jak najlepszych barwach. Nie ma też planów na dalsze opóźnienia - ale to już przecież słyszeliśmy.
"Wierzymy w datę listopadową i nie mamy żadnych planów obejmujących datę premiery późniejszą niż 19 listopada. To będzie jedna z większych premier w tym okresie, co powinno nam pomagać" - mówił członek zarządu Michał Nowakowski podczas telekonferencji po ogłoszeniu złych wieści.
Listopad ma być korzystny, ponieważ w tym okresie na rynku jest mniej dużych premier. CD Projekt zapomina chyba, że w tym czasie należy jednak spodziewać się ogromnych debiutów - PlayStation 5 oraz Xbox Series X. Czy Cyberpunk 2077 trafi od razu na nowe urządzenia? Tego obecnie nie wiemy.
"Listopad to z pewnością inny okres niż wrzesień. Listopad jest szczególny, bo wtedy nie ma zazwyczaj dużych premier. Oczywiście ich też nie brakuje, ale z drugiej stronie nigdy nie ma pustych miejsc w kalendarzu" - powiedział Nowakowski.
Jednocześnie dowiedzieliśmy się, że opóźnienie samej gry sprawia, że podobne przełożenie terminów dotyczy także popremierowego wsparcia: w postaci planowanych już rozszerzeń oraz zapowiedzianego jakiś czas temu trybu wieloosobowego. Sama liczba dodatków nie ulegnie zmianie.
"Pierwsze rozszerzenie gry zakładamy na przyszły rok, ale nie podajemy konkretnej daty" - dodał Nowakowski. Zarząd zapewniał także, że za opóźnieniem nie miała stać globalna pandemia, choć ta na pewno "nie pomogła" - dodał Adam Kiciński.
"Cyberpunk 2077 jest gotowy zarówno pod względem zawartość gry, jak rozgrywki. Zadania, obsada, umiejętności, przedmioty i wszystkie przygody już są, ale jeszcze nadal przed nami praca do wykonania. Wymaga to dodatkowego czasu" - mówił Piotr Nielubowicz, wiceprezes CD Projektu.