CD Projekt RED nie zrezygnuje ze znanych aktorów "dopóki to będzie miało sens"

“Każdy utalentowany aktor, który pomoże nam opowiedzieć historie w sposób jaki zaplanowaliśmy i który może nam pomóc dotrzeć do nowych odbiorców, jest dla nas dużą szansą."

Powyższe słowa należą do głównej scenarzystki CD Projekt RED, Magdy Zych. Nie od dziś wiadomo, że wielkie nazwiska przyciągają nie tylko do filmów, ale także do gier. CDPR jest jednym ze studiów, które dość często korzysta z pomocy profesjonalnych aktorów - zatrudnia ich do nagrywania kwestii dialogowych, albo wręcz buduje na nich całe postaci, włącznie z podobieństwem fizycznym, jak w przypadku Johny’ego Silverhanda i Keanu Reevesa. Wygląda na to, że na Keanu oraz Idrisie Elbie, zatrudnionym do Widma Wolności, współpraca polskiego studia z aktorami się nie skończy.

Reklama

Według głównej scenarzystki studia, Magdy Zych, aktorzy będą się pojawiać w nowych grach studia tak długo, jak CDPR będzie widziało w tym sens. Zych powiedziała w wywiadzie, że najważniejszym celem by odpowiednio oddać swoje postaci i wciągnąć graczy w opowiadaną historię i świat. "Tym, do czego zawsze przywiązujemy uwagę jest zapewnienie, że aktor jest w stanie oddać charakter swojej postaci, że jest w tym przekonujący, dzięki czemu światy w naszych grach są oddane tak realistycznie jak to tylko możliwe."

W przypadku Cyberpunka przykuwające uwagę nazwiska aktorów z pewnością zadziałały, zarówno w przypadku Reevesa jak i Elby, którzy znakomicie wywiązali się z powierzonych im zadań. Zapewne więc fani marki będą liczyć na podobną jakość aktorstwa w przyszłości. Jedyne czego póki co nie możemy być pewni to to, ile przyjdzie nam poczekać zanim kontynuacja serii ujrzy światło dzienne. Na początku roku ujawniono jedynie, że tzw. “Project Orion" znajduje się w fazie konceptu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: CD Projekt RED | Cyberpunk 2077
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy