CD Projekt RED nie traci pracowników w związku z problemami Cyberpunka 2077

Cyberpunk 2077 nadal cierpi na różne problemy techniczne i mocno przeciętną jakość na konsolach poprzedniej generacji. CD Projekt RED pracuje nad publikacją kolejnej łatki eliminującej obecne niedoróbki, zaś prace przebiegają zgodnie z planem, co w komunikacie dla PAP potwierdził prezes polskiej firmy Adam Kiciński.

"Tym samym plan wypuszczenia aktualizacji w styczniu oraz lutym pozostaje niezagrożony. "Pracujemy nad patchami zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami i podtrzymujemy plan wypuszczenia łatek w styczniu i lutym" - napisał Kiciński w odpowiedzi dla PAP Biznes.

Przypomnijmy, iż przedsiębiorstwo zapowiedziało publikację dwóch dużych aktualizacji jeszcze w grudniu ubiegłego roku. Wprawdzie dotychczasowy patch w pewnym stopniu eliminuje niektóre błędy, to tych nadal jest niemało i konieczne jest następne łatanie.

Redzi nie chcą ujawniać dokładnej zawartości zbliżających się poprawek - "Na ten moment nie chcemy zdradzać dokładnej zawartości styczniowego patcha, natomiast aktualizacje, które udostępnimy, obejmą wszystkie platformy" - stwierdził Kiciński. Wersja na PlayStation 4 oraz Xbox One, to osobna para kaloszy.

Przypomnijmy, że Sony usunęło Cyberpunka 2077 z PS Store i Adam Kiciński powiedział, że spółka pozostaje w kontakcie z japońskim producentem, aby przywrócić produkcję do sklepu. "Nie mamy wiedzy odnośnie konkretnej daty powrotu do PlayStation Store.

Pozostajemy w stałym kontakcie z przedstawicielami Sony Interactive Entertainment i pracujemy nad tym, by nasz tytuł wrócił jak najszybciej do sklepu Sony" - napisał. Co ważne prezes przyznał, że CD Projekt RED nie odnotował zwiększonej liczby odejść po debiucie gry. Takie spekulacje mogłyby się pojawić po gorącej debacie, jaka odbyła się wewnątrz korporacji zaraz po nadejściu CP 2077.

Marcin Jeżewski - ITHardware.pl