CD Projekt ostrzega o próbach oszustwa
Ktoś chce skorzystać na ogromnym sukcesie studia CD Projekt w ostatnich latach. Polska spółka giełdowa informuje, że nieuprawnione osoby starają się sprzedać nieistniejące obligacje firmy. Firma zapewnia, że nigdy nic takiego nie robiła i zawiadomiła już odpowiednie organy ścigania.
Obligacja to papier wartościowy, w którym emitent stwierdza, że jest dłużnikiem i zobowiązuje się spełnienia określonego świadczenia. Mówiąc prościej, kupując obligację określonej firmy, po upływie ustalonego czasu - najczęściej kilku lat - otrzymamy pieniądze z powrotem, z procentem.
Emisja obligacji to dobry sposób na pozyskanie środków na rozwój firmy. Korporacja otrzymuje pieniądze, które musi spłacić dopiero za kilka lat, gdy - jeśli wszystko pójdzie z planem - wykorzysta zdobyte środki na poprawienie kondycji oraz inwestycje i sprawi, że spłata nie będzie problemem.
CD Projekt takiego zastrzyku gotówki jednak nie potrzebuje.
Próby zainteresowania zakupem obligacji dynamicznie rozwijającej się spółki mogą faktycznie być dochodowym oszustwem - oczywiście osoby płacące za rzekome obligacje odejdą z niczym, ponieważ całość wygląda na dość interesująco zaplanowany proceder przestępczy.
Tylko w ostatnim roku cena akcji CD Projektu na giełdzie w Warszawie podrożała o ponad 70 procent, a w okresie trzech lat - aż o imponujące... 680 procent. Kapitalizacja - ogólna wartość - firmy wynosi 17,79 mld złotych, więcej niż Energa, Lotos, Orange, Cyfrowy Polsat i tak dalej.