Call of Duty: Mobile to gra... mobilna
Niespodzianka! Najnowsza odsłona popularnej serii Call of Duty to produkcja mobilna, pod szalenie kreatywnym tytułem Call of Duty: Mobile. Darmowy tytuł obiecuje możliwość przeniesienia "pełnej adrenaliny, wartkiej akcji z Call of Duty w dowolne miejsce", co oznacza sprzęt mobilny.
Deweloperzy mają w planach kilka trybów rozgrywki na zróżnicowanych mapach, w tym na bardzo dobrze znanych lokacjach, takich jak Nuketown oraz Crash. Na samym końcu najnowszego materiału wideo widać helikoptery, co wydaje się sugerować battle royale. Detale nie są jednak znane.
Do tego wiele elementów znanych z "pełnoprawnych" odsłon serii, w tym umiejętności specjalne za cykle zabójstw, ale także same postacie, w tym najpopularniejsze osobistości z Call of Duty: Black Ops oraz Modern Warfare. W mobilnej grze nie należy jednak spodziewać się rewolucyjnej fabuły.
Grafika jest oczywiście znacznie uproszczona w porównaniu do produkcji wydawanych na PC oraz konsolach, a Activision obiecuje szeroką optymalizację z myślą o urządzeniach mobilnych. To oznacza także wsparcie dla jak najszerszego pakietu urządzeń przenośnych, na systemach iOS oraz Android.
Już teraz posiadacze telefonów i tabletów mogę rejestrować się w sklepach dedykowanych iOS oraz Androidowi. Wcześniejsze zapisy pozwolą wziąć udział w testach beta, które powinny rozpocząć się jeszcze w tym roku. Do tego otrzymamy też jakiś bliżej nieokreślone nagrody.
Warto dodać, że Call of Duty: Mobile nie jest niczym nowym. Już w ubiegłym roku produkcja trafiła na chiński rynek, wyprodukowana we współpracy z tamtejszym gigantem - firmą Tencent. Teraz gra trafi po prostu na kolejne rynki, a więc do Europy, Stanów Zjednoczonych i tak dalej.
Nie jest obecnie jasne, kiedy dokładnie odbędzie się premiera zachodniej wersji Call of Duty: Mobile. Kolejna "pełnoprawna" odsłona ukaże się za to najpewniej w październiku i nieoficjalnie mówi się, że otrzymamy Call of Duty: Modern Warfare 4, z pełnoprawną kampanią fabularną i bez battle royale.
