Call of Duty: Black Ops 4 ze słabą sprzedażą w pudełkach

​Call of Duty: Black Ops 4 miało być jedną z najbardziej oczekiwanych premier tego roku, lecz - przynajmniej w Wielkiej Brytanii - debiut strzelanki wypadł raczej słabo. Dość powiedzieć, że tak niskiego zainteresowania wersją pudełkową seria nie notowała od... dekady.

Na razie musimy bazować wyłącznie na danych z brytyjskiego rynku. Warto jednocześnie pamiętać, że statystyki z UK nie obejmują wersji cyfrowych, lecz tylko sprzedaż w pudełkach, który to segment rynku staje się coraz mniej popularny. Szczytem było Call of Duty: Modern Warfare 3 z 2011 roku, a od tego czasu kopie "fizyczne" sprzedawały się co roku coraz gorzej.

W tym roku jest już wyjątkowo słabo, ponieważ Call of Duty: Black Ops 4 sprzedało w Wielkiej Brytanii aż o 50 procent pudełek mniej niż ubiegłoroczne Call of Duty: WW2 oraz o 59 proc. mniej pudełek niż Call of Duty: Black Ops 3 z 2015 roku, ostatnia odsłona cyklu Black Ops.

Reklama

Porównanie z wspomnianym liderem pudełkowej sprzedaży - Call of Duty: Modern Warfare 3 z 2011 roku - wypada już całkiem mizernie. Call of Duty: Black Ops 4 sprzedało bowiem zaledwie... 10 procent wersji pudełkowych, jakie osiągnięto w przypadku Modern Warfare 3 w pierwszym tygodniu.

Odpowiedzią jest oczywiście sprzedaż cyfrowa. W tym roku Activision - jakby przeczuwając sytuację - wystosowało wiadomość prasową, w której pochwalono się wynikami. Jak zapewnia wydawca, Call of Duty: Black Ops 4 jest największą cyfrową premierą w historii firmy, na pokonanym polu zostawiając wszystkie inne odsłony Call of Duty, ale także Destiny.

Na froncie "digital" równie dobrze jest na PC, nawet biorąc pod uwagę fakt, że w tym roku gracze nie mogą już korzystać ze Steama, lecz musza postawić na aplikację Battle.net. To widocznie im nie przeszkadza, ponieważ cyfrowa sprzedaż na komputerach osobistych jest dwukrotnie lepsza niż przed rokiem.

Czy jednak wyższe zainteresowanie wersjami cyfrowymi jest w stanie pokryć 50-procentową stratę w wersjach pudełkowych, jaką zanotowana na rynku w Wielkiej Brytanii. To wydaje się być wątpliwe, choć przed produkcją jeszcze gorący okres świąteczny - oraz starcie z Red Dead Redemption 2.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy