Całkowite zyski z gry Forge of Empires osiągnęły 100 milionów euro

​Niemieckie studio deweloperskie InnoGames ogłosiło, iż gra strategiczna Forge of Empires osiągnęła całkowity zysk na poziomie 100 milionów euro.

Początkowy koszt wyprodukowania gry, która miała swoją premierę w 2012 roku, wynosił 1 milion euro. Już od samego początku społeczność graczy oraz generowane zyski charakteryzowały się proporcjonalnym wzrostem. Obecnie już przeszło 25 milionów zarejestrowanych graczy rozwija swoje wioski od epoki Kamienia Łupanego i prowadzi przez znane ludziom ery, aż do przyszłości.

Gra Forge of Empires początkowo ukazała się na przeglądarki internetowe, jednak w 2014 roku otrzymała swoją dedykowaną aplikację na iOS. W marcu 2015 roku dołączyła do nich wersja gry przystosowana do urządzeń z systemem Android.

Reklama

"Tak wielki sukces Forge of Empires był możliwy jedynie dzięki połączeniu treści wysokiej jakości oraz skutecznego i zrównoważonego modelu biznesowego" - tłumaczy Armin Busen, Chief Product Officer w InnoGames.

"Model free-to-play pozwala nam dotrzeć do szerszej grupy odbiorców i generować przychody w długim czasie. Mnóstwo graczy zostaje z naszymi tytułami na lata i dlatego stworzenie odpowiedniej długoterminowej motywacji jest jednym z naszych najważniejszych celów" - dodaje Busen. Treści oferowane obecnie przez Forge of Empires są tak bogate, że wystarczą na 2,5 roku gry.

Forge of Empires to nie jedyny przypadek sukcesu InnoGames. Tej jesieni inna gra studia - wydana w 2009 roku Grepolis - również przekroczy próg przychodów 100 milionów euro. Pierwsza gra studia - Plemiona (Tribal Wars) - rozpoczęta jako hobbystyczny projekt założycieli w 2003 roku, może pochwalić się całkowitymi przychodami wynoszącymi 80 milionów euro.

"Po wydaniu gry dokonujemy poważnych inwestycji w dalszy rozwój oraz marketing naszych gier. Wartość tych inwestycji jest jednak podyktowana pierwszymi sygnałami i wynikami, jakie dana gra osiąga. Dzięki temu jesteśmy w stanie już wcześnie określić, jak wielkim sukcesem dany tytuł może się cieszyć" - ujawnia Armin Busen.

"Tylko początkowy koszt dewelopmentu jest obarczony istotnym ryzykiem. Jesteśmy mocno przekonani, iż dalsze nakłady finansowe będą osiągały przyzwoitą stopę zwrotu. Zdradzę, że w 2014 roku nasza pierwsza gra, Tribal Wars (Plemiona) zarobiła więcej, niż kiedykolwiek wcześniej" - dodaje Busen.

materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy